23

401 11 1
                                    


-Chodź do ciebie to ci wszystko wytłumaczę. - odpowiedziałam mu niechętnie i skierowaliśmy się w stronę jego pokoju. Ja usiadłam na krześle, a on na łóżku.

- No proszę bardzo. Opowiadaj.

- Jak mówiłam spotkaliśmy się poraz pierwszy na kursie z angielskiego. To było rok temu więc Yunho wyglądał jak i zachowywał się o wiele inaczej. Był miły, spokojny i słodki. Kręciliśmy. Tak na prawdę mieliśmy spędzić razem trzy miesiące w innym kraju, a ze względu na to, że ja mówiłam po tym języku płynnie, a on dość koślawię to zostałam taką jakby jego opiekunką. Wszędzie chodziliśmy razem więc nawiązała się między nami jakaś więź. Nie sądzę, że to było zakochanie, ale zauroczenie na pewno. Zaczęliśmy się spotykać i przez pierwszy miesiąc wszystko było dobrze i na prawdę cudownie. Jednak kiedy wróciliśmy z kursu zaczął zachowywać się kompletnie inaczej. Pił, ćpał i zadawał się z nieciekawym towarzystwem. Nie chciałam go w takim momencie zostawiać, więc starałam się mu jak najbardziej pomóc. Jednak na urodzinach jednej z moich tamtejszych przyjaciółek mnie zdradził na moich oczach. Mówiłam ci, że nie wybaczę zdrady dlatego na drugi dzień zerwałam z nim wszelkie kontakty. Można powiedzieć, że przez miesiąc po naszym zerwaniu mnie stalował. Przychodził pod mój dom, pod szkołę. Wszędzie. Dzwonił po sto razy dziennie więc musiałam zmienić numer. Na szczęście po tym miesiącu sobie odpuścił i przestał. - skończyłam. Chłopak patrzał się na mnie jakby nie usłyszał nic, co mu przed chwilą powiedziałam. - Coś się stało?

- Nie, nic. Dziękuję, że mi powiedziałaś. Postaram się, żebyście nie mieli za dużo kontaktu, okej? Chodźmy już na dół. Mama na pewno się martwi. - złapałam go za rękę schodząc po schodach w dół. Czułam na sobie wzrok Yunho.

- O jak cudownie wróciliście w końcu! Może winka? - zapytała mnie mama Kooka, a ja się zgodziłam. - A ty Jungkook? Nie pijesz?

- Podziękuję. - odparł łapiąc mnie za rękę. Ja sama wypiłam od razu całą lampkę wina. 

Reszta wieczoru minęła nam naprawdę mile. Dużo się śmialiśmy, a sam Yunho już mi nie przeszkadzał. 

- Mina jesteś pijana? - zapytał mnie mój chłopak, a ja pokiwałąm w jego stronę na znak nie mimo, że czułam się pijana.

- Przecież widzę, że jesteś. - zaśmiał się ze mnie. - chodź pójdziemy już do mojego pokoju.

Pokiwałam głową łapiąc go za rękę, Położyłam się na łóżku powoli zasypiając.

- Musisz się przebrać. 

- Ty mnie przebierz. - odpowiedziałam, a on powoli do mnie podszedł.

Czułam jak powoli i delikatnie zdejmuje ze mnie sukienkę. Ja sama nie byłam w stanie tego zrobić, więc w jakiś sposób byłam mu wdzięczna. Po tym jak zdjął ze mnie ubranie pomógł mi nałożyć jego koszulkę, a pod nią zdjął mi stanik.  

- Poczekaj chwile. - odszedł gdzieś, a ja położyłam się na plecy. Po kilku sekundach poczułam coś na mojej twarzy, Otworzyłam powolnie oczy widząc Jungkook'a przykładającego do mojej twarzy wacik. 

- Co robisz? - zapytałam podnosząc się do siadu. 

- Zmywam ci makijaż. - odpowiedział, a po moim policzku spłynęła łza, a za nią druga. - Co jest? Czemu płaczesz?

- Nie płacze. - powiedziałam zakrywając swoją twarz pościelą.

- Przecież widzę. 

- Położysz się obok mnie? - zaproponowałam, a chłopak chyba pogodził się z tym, że mu nie powiem. Brunet położył się obok mnie, a ja wtuliłam się w jego klatkę piersiową. - Kocham cię


*** 


Pogodziłam się z tym, że moja relacja z Jiwoo się pogorszyła. Byłam pewna, że w jakimś stopniu było to przeze mnie, ale nie mogłam obwiniać też tylko siebie. Nie przyszła nawet na pogrzeb mojego ojca mimo, że znała go dość dobrze. Nawet nie próbowała się ze mną w żaden sposób skontaktować. Powolnie ruszyłam do szkoły po niedługiej przerwie zimowej. Po wejściu do niej zauważyłam, że wszyscy zachowują się jakoś inaczej. 



______________________________________________________


Szybki i krótki rozdział bo chciałam wam coś dzisiaj wstawić. Kolejny rozdział wleci dopiero w weekend bo mam dużo rzeczy roboty. Dziękuje wam bardzo za 1.7tyś wyświetleń!!! 

POWER OFF[Jeon Jungkook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz