~Reza, 10:30~
#Mad#Siedze na suficie. Czemu? Bo Sally dostała pierdolca na punkcie czapek Mikołaja i każdemu wsadza to na łeb. Nawet Blue nie zdołała sie uchronić.
A jak weszłam na sufit? Kupywanie butów z Sam jednak nie było takie złe.
W kuchni dzieją sie jakieś rewolucje nad którymi czuwa Blue, bo kto inny.
Operatorami lampek zostali Hunter, Toby i Hoodie. Oczywiście, że sie zaplątali kurwa. W sensie to najgorzej sie wpierniczył Hunter, bo sie odplątać nie mógł.
Ja jako wredna siostra zaczełam cisnąć z niego beke, bo tak.
Hunter: Ty sie kurwa tam na górze nie ciesz!
Mad: Bo co?
Hunter: Bo cie kurwa na tych lampkach powiesze!
Toby: Hunter, spokojnie. Bez agresji.
Hunter: Jestem spokojny
Mad: Dobra, zjeżdżam do piegła, nim Blue mnie zacznie gonić do robienia czegoś.
~piegło~
~time skip 12:30~Razem z trójcą alkoholową chodzimy po piegle i szukamy kaktusa. Po co? W celu dania tego Zalgosowi.
Idziemy przez piegło i widzimy... Moją młodszą siostre... Tego pasożyta którego jebło auto.
Mad: Co jest kurwa?!
DSK: Um... No cześć siostra. Co tam?
Mad: Co ty tu kurwa robisz?!
DSK: Em... Nie żyje?
Mad: Tyle to widze
Stalin: Dobra, dobra, ale od kiedy ty masz młodszą siostre kurde?!
Mad: Długa historia
DSK: To ja sobie pójde czy coś
Mad: Nie, ty idziesz ze mną
I porwałam moją siostre do świata żywych
~Reza~
Wróciłam z piegieł i sie ludzie patrzą na mnie jak na pokemona (czyt. Autora). W między czasie pojawiła sie Sam.
Blue: Mad, kto to kur-
Sam: Gdzie ty żeś tego diobła znalazła?!
Mad: Ide se z trójcą alkoholową i ją znaleźliśmy, to ją tu ściągnełam
Hunter: Co tu kurwa Adolf Hitler robi?!
Paczam i Adolf też tu jest.
Hitler: ... Scheiß auf Logik
....
Jeff: Ktoś tu po niemiecku?
Ben: Autor
Mad: Autor używa tłumacza
Blue: Mad, masz bajowe zadanie
Mad: O kurwa...
Blue: Nie rozwal stołu
Mad: ... Co?
Blue: Nie rozwal stołu.
Zrespiła sie autorka nie wiadomo skąd.
Ktoś: No witam
Nallie: Autor, my se chyba coś musimy wytłumaczyć.
Ktoś: No co?
Nallie: Co to ma kurwa być?!
Pokazała autorowi jakąś kartke
Ktoś: Kartka z twoim backstory?
Nallie: Możesz mi wytłumaczyć co kurwa znaczy, że moja matka spierdoliła ruchać sie na Ukraine, a mój stary to mnie wogóle zabił?
Ja i Hunter patrzymy na siebie z "wtf" na twarzy. No autoros ma wyobraźnie.
Ktoś: Oznacza to, to, że nie żyjesz. Jakiś pytania? I nie narzekaj, bo przynajmniej masz dużo kuzynek i na Zalgosa możesz mówić wujek.
Zrespił sie Blender. Znaczy Slender.
Ktoś: Te, Blender. Sprawa jest. Weś mi nie dawaj zagrożenia na przyszły semestr. I weś mi zalicz tą najbliższą odpowiedź ustną. Tak po znajomości.
Slender: Spierdalaj, śmierdzi od ciebie nieuctwem.
Poszedł se.
Jeff: No to jednak nie zdasz.
Mad: Ona ma przynajmniej podstawówke skończoną
I nagle było słychać, że jebła gdzieś petarda, w wyniku czego moje wilczki dostały pierdolca.
Mad: ... Nallius
*Dźwięk przeładowania karabinu*
Nallie: *Śmiech psychopatki.*
Nallius poszła szukać idioty która napierdala petardami by przypomnieć mu '39.
~time skip 16:21~
Mad: Ej Sam
Sam: Co?
Mad: Dawaj pofarbujemy cie
Sam: Co? Po co?
Mad: Nie wiem? BO TAK
Sam: A w sumie. To kiedy po coś do farbowania łba?
Mad: Po świętach
DSK: Autentycznie współczuje Blue
Mad: Milcz, bo będziesz następna
DSK: Jesteś okropną siostrą, wiesz?
Mad: Wiem, ale to dlatego, że jesteś najmłodsza
Sam: Dla mnie i Huntera też jesteś wredna, a jesteśmy starsi...
Mad: I chuj. Zabronisz?
Sam: Tak.
Miałam jej przywalić, ale Sam zdążyła powiedzieć: "Jak mnie walniesz to szanujesz Off'a." Także foch.
I oczywiście, że to był spisek przeciw mojej osobie. Sam jak na mende przystało szybkim ruchem założyła mi czapke mikołaja na łeb, a młody karakan zrobił szybko zdjęcie, po czym wysłała to do Sam, która nie dość, że wysłała to do Blue, to jeszcze ustawiła to jako tapeta ekranu startowego.
Mad: Nienawidze was
Sam: Też cie kocham, siostro
Oczywiście, że Sam odleiło i sie do mnie przytuliła. A TEN KARAKAN W DALSZYM CIĄGU MI ZDJĘCIA ROBIŁA.
Mad: PRZESTAŃ KURWA, BO NAŚLE NA CIEBIE WILLIAMA AFTONA
DSK: Sory, ale to jest po prostu urocze. Wyglądasz jak takie rozdrażnione dziecko. I robisz to w taki sposób, że wygląda to uroczo
Mad: Oddam cie do okna życia. Albo wujkowi Stalinowi do wychowania.
Pojawił sie Hunter w pokoju.
Sam: Ja ci młoda ogólnie współczuje. Jak ty będziesz se faceta szukać to kurwa nie wiem czy przez tych dwóch znajdziesz. Oni będą im robić taki kurwa test bojowy, że będziesz często zmieniać.
DSK: Czyli musze pamiętać, żeby w następnym wcieleniu urodzić sie jako jedynaczka
Hunter: Ej, to było chamskie!
My sie tam ogólnie ryjemy ze śmiechu.
Hunter: I chuj, zrobie ci opinie siostry diabła.
Blue: Wam co?
Sam: Nic, po prostu kurdupel nas obraża, a Hunter opracowuje plan uprzykrzenia jej życia
Blue: Ja pierdole...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I rozdział jak co roku spóźniony
![](https://img.wattpad.com/cover/282116582-288-k396853.jpg)
YOU ARE READING
I Weś Tu Nie Oszalej
HumorWitam Ta książka to jedno wielkie zło wcielone więc polecam wziąć przed przeczytaniem jakieś ziółka ( i ubrać okulary przeciwsłoneczne gdyż, szczególnie w pierszych rozdziałach, błędów ortograficznych nie brakuje ponieważ autor jest leniwy ). Spotka...