Otwieram drzwi, ale nie chcą ustąpić. Spoglądam przez szybę obok drzwi i widzę, że ciemno jest w środku.
Julie zrobiła sobie przerwę, czy jak? - Pomyślałem wracając do swojego auta.
Może zajadę do jej domu..
Tak.. Nie.. Bo będzię mówić, że jestem jakiś poparpanym napaleńcem.. A nie oto tu chodzi.
Odjeżdżam z miejsca po czym jadę w stronę klubu LuLo sehs.
*************
Będąc w środku, czułem alkohol, pot, trawkę, narkotyki i seks.
Potrzebowałem chwilę odstresowania. Za dużo pracuje.
Podchodzę do barmana, potem siadam na krzesłu bez oparcia i czekam aż mężczyzna podejdzie.
- Co podać?
- Hyefe - Odpowiadam zdawkowo.
- Lewo po czym wzdłuż krokusat.
- Naturalnie. - Odpowiadam po czym wstaję i idę, tam gdzie barman mnie zaporwadził.
To było oczywistę, że nie zamówie jakiegoś taniego świństwa, tylko bym zamówił z innych kraji dobry alkohol czy coś.
Idę po chwili wzdłuż korytarza a na końcu niego są drzwi, które porwadzą do prawdziwego klubu, gdzie odbywa się BDSM i dobry alkohol, a ludzie z tamtąd czują się bezpieczni...

CZYTASZ
Liścik [Zakończone]
RomanceJulie żyła spokojnie do czasu pierwszej kartki, która wylądowała pod jej drzwiami... Po czasie zaczął odwiedzać ją tajemniczy mężczyzna a karteczek zaczeło się pojawiać coraz więcej.. Któregoś dnia przestały a ona została porwana w ręcę potwora.. A...