Rozdział 8

23 0 1
                                    

Olivia

Oskarżony dostał dwadzieścia lat pozbawienia wolności, za gwałt i morderstwo. Gdy usłyszałam o tym pierwszym to już wiedziałam co mi w tej całej sprawie śmierdziało.

Po rozprawie pojechałam z Chrisem pod szkołę, aby odebrać Rosie i pojechaliśmy do restauracji. Usiedliśmy na zewnątrz jak najdalej od ludzi. Zamówiliśmy sobie jedzenie i czekaliśmy na nie.

-Jak tam ci poszło? - zapytałam Rose, a następnie napiłam się wody

-Dzięki twoim notatką poszło mi zajebiście. Dziękuję- przytuliła mnie, ponieważ siedziała obok mnie.

-Nie ma za co. Zawsze do usług- uśmiechnęłam się delikatnie.

Przez dwie godziny siedzieliśmy i rozmawialiśmy na temat sprawy. Opowiedziałam im wszystko.

Chris w końcu odwiózł mnie do domu.

-Jestem już- krzyczę, gdy przekroczyłam próg domu.

***

Mój wibrujący telefon odciągnął mnie do oglądania mojego ulubionego filmu. Zobaczyłam na wyświetlaczu zdjęcie rudowłosej, od razu odebrałam.

-Co tam lisku?

-Olivia za pół godziny jestem po ciebie i jedziemy na imprezę- powiedziała.

-Gdzie? Do kogo? - zapytałam

-Na plaże, organizują ją znajomi Fobosa- odpowiedziała

-A on tam będzie? - zapytałam z minimalną nadzieją, że zjawi się tam i będę mogła z nim normalnie porozmawiać.

-Ym. Jak ci to powiedzieć.

-Vera co się stało? - wstałam od razu

-Porozmawiamy później, dobrze?

-Dobrze- odpowiedziałam, a dziewczyna się rozłączyła.

Co się mogło stać do cholery?

Włączyłam głośnik i puściłam piosenkę Tate McRae "exes". Usiadłam do toaletki i zaczęłam się malować.

Kiss-kiss-kiss-kisses to my exes who don't give a shit about me

Kisses, kisses to the next ones who think they can live without me

We make up, then we break up, then they swear they'll never call me

But I still keep their number and their necklace, kisses to my exes.

Byłam wielką fanką tej dziewczyny i tylko czekam, aż ogłosi kolejną trasę koncertową, aby razem z Chrisem i Rosie udać się tam.

Makijaż zajął mi niecałe dwadzieścia minut. Co było dla mnie miłym zaskoczeniem, bo często siedzę nad nim prawie godzinę. Weszłam do garderoby, zaczęłam przeglądać sukienki na wieszaku, ale żadna nie przykuła mojej uwagi. W końcu wybrałam czarne spodenki, tego samego koloru top na ramiączkach i pomarańczową koszulę, jej końce przewiązałam pod biustem. Górę włosów związałam w koczka, a resztę zostawiłam rozpuszczoną i tylko delikatnie je pokręciłam.

Gdy usłyszałam samochód, a z niego głośną muzykę już wiedziałam, że to Vera podjechała. Założyłam czarne trampki i zeszłam na dół.

-A Panienka gdzie się wybiera?- zatrzymał mnie głos Eliota, który trzymał Lilkę na rękach, że on ma jeszcze siłę na to.

-Jadę z Verą na imprezę- odpowiedziałam

-Gdzie?

-Na plaże- odpowiedziałam

Between death and love [ZAKONCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz