Rozdział 13

99 4 3
                                    

Esther

Siedziałam w kuchni i gadałam z Lily, kiedy z pokoju wyszła Skylar.

- Dzień dobry - prychnęła najmłodsza. Sky coś mruknęła, wyciągnęła tabletki, połknęła parę i wróciła do swojej sypialni. Moja kuzynka zaśmiała się. - No to mocno się schlała.

- Ledwo ją tu przytaszczyłam. Nigdy więcej - uśmiechnęłam się. 

- Weź idź do niej! Dla fabuły! Ja sobie obejrzę serial. Jeszcze mi podziękujesz!

- Lily. Proszę cię. Dajże spokój.

- Dam ci spokój, ale, Esther. DLA FABUŁY.  Nic ci się nie stanie - spojrzała na mnie błagalnie. - Wiesz, gdyby nie moja przyjaciółka, pewnie ja i Louis dalej bylibyśmy tylko przyjaciółmi - uśmiechnęła się nostalgicznie. Zapanowała cisza.

- Lily, Sky jest pewnie padnięta i ledwo żywa, nie chce żadnego towarzystwa, później.

- Bla, bla, no okej, to chodź pomożesz mi wybrać coś do obejrzenia! - wstała i pobiegła na kanapę. 

- Chyba za bardzo się zadomowiłaś - zaśmiałam się i dołączyłam do niej. Chwyciłam pilota i podałam go kuzynce. Ona włączyła Netfilxa i zaczęła przeglądać główną. 

***

- Dobra, zaraz będę się zbierać - powiedziała Lily.

- No dobra to idę po nasze rzeczy - odparłam i wstałam.

- Nie, zostań Esther - odezwała się Skylar. Opierała się o ścianę, jej włosy były lekko roztrzepanie, ale miało to swój urok. Za to już nie wydawała się zmęczona.

- Długo tu stoisz? - odparła po chwili ciszy najmłodsza z nas.

- Nie, właśnie przyszłam. Jeśli rodzice ci pozwalają to zostań, nie mam dzisiaj nic do roboty - zwróciła się do mnie. 

- Spoko, zadzwonię do mamy czy mogę - zaczęłam szukać swojego telefonu.

- A ty Lily zaraz jedziesz tak?

- No, Est, zadzwoń też po Matta, żeby po mnie podjechał.

- To do zobaczenia, nie miałyśmy okazji pogadać, ale Esther mówiła o tobie w samych superlatywach.

- O tobie też! - podekscytowała się. Skylar przytaknęła i wróciła do pokoju. Pacnęłam Lily w ramię. - Oj, no co? Dzwoń do tej mamy, a nie!

Zrobiłam jak powiedziała. Mama odebrała po paru sygnałach.

- Halo, co tam?

- Hej, mogłabym zostać dziś na trochę u mojej koleżanki? - zapytałam błagającym tonem.

- No dobrze, ten jeden raz ci pozwolę.

- Dzięki! Wrócę wieczorem!

- A co z Lily?

- Matt ją przywiezie.

- Okej, miłej zabawy, pa.

- Pa! - kliknęłam czerwoną słuchawkę. - Zgodziła się!

- Zauważyłam, to świetnie - uśmiechnęła się szeroko. - Idź powiedź to Skylar, ja zacznę się powoli zbierać, choć chyba dokończę jeszcze odcinek - zmarszczyła nos. 

Beautiful Sky/glOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz