Rozdział 17

5K 174 26
                                    

Lara:
Mam totalny mętlik w głowie po tym wszystkim, komu mam ufać i wierzyć? Rodzice nas okłamywali, Sergio mnie okłamywał, a teraz na to wszystko on jest ranny ratując mnie...pieprzony kurwa bohater się znalazł i do tego Matteo który poszedł zamordować dla mnie ludzi...no ja pierdole następny obrońca ucieśnionych! Miałam dość ogarnięte życie oczywiście pod względem....ok nie miałam normalnego życia tylko ułożone przez rodziców,ale  teraz to jest jakaś totalna sieczka, i jedyne na co mam ochotę to wyjść na środek i krzyczeć z bezradności. Nagle poczułam jak Gin wącha mnie
- mózg Ci się jara dupo - oznajmiła na co ja przekręciłam oczami
- ha ha staram się jakoś poukładać to wszystko ale kurwa nie wychodzi mi to za dobrze - opadłam na poduszkę zrezygnowana
- szczerze.... Nawet soczysta kurwa nie wyrazi tego jak bardzo masz teraz posrane życie - stwierdziła kładąc się koło mnie- no ale z pozytywów...- kontynuowała
- jakie Ty w tym wszystkim widzisz pozytywy?- przerwałam jej zaskoczona
- no jak jakie? Twój brat żyje...no teraz jest ranny ale żyje...Ty jesteś cała, ja oczywiście też, Twój rycerz wciąż obsesyjnie Cię wielbi i broni...dupo czego chcieć więcej? Życie na przypale!- zaczęła wymienia a ja tylko się zaśmiałam
- moje Ty światełko w tunelu, bez Ciebie to utknęła bym w tym pierdolonym mroku - powiedziałam a ta walnęła mnie z poduszki
- a właśnie...wczoraj miałam laska mega, turbo, zajebiste bzykanie! Ten cały doktorek ....kurwa zajebiste ciasteczko z niego a jakie on cuda w łóżku robi!- mówiła rozmarzonym głosem a ja wybuchłam ogromnym śmiechem
- może w końcu jakiś facet Cię poskromi - zaśmiałam się a ona spojrzała na mnie poważnie
- może tak może nie....ale kiedy ja usłyszę że dałaś się ponieść erotycznym doznaniom? Kurwa pomyśle zaraz że na nowo stałaś się dziewicą Orleańską moja droga  - mówiła poważnym głosem a po chwili równo się śmialiśmy
- wiesz...jakoś ostatnio tyle się dzieje że nie było okazji - odpowiedziałam jej spokojnie
- dobra kochana idę myć dupę i lecę do Michaela, dam cynk co z Sergio i widzimy się później - wstała nagle dając mi buziaka i poszła, ja zostałam z moimi myślami sama, jednak po krótkiej chwili zaczęłam czuć ogromne zmęczenie i myślałam że tylko na chwilę zamknęłam powieki.

Ale jednak obudziłam się jak już było ciemno, spojrzałam na telefon i była już 22, noo ładnie pospałam. Była też wiadomość od Gin że operacja Sergio się udała i będzie żył....ufff nadal jestem wściekła na niego ale to mój brat, to znaczy nie biologiczny....alw brat. Stwierdziłam że czas iść się ogarnąć więc poszłam do łazienki, tam zrobiłam sobie gorąca kąpiel z olejkami...oooo tak tego mi trzeba było. I gdy zanurzyłam swoje umęczone ciało w tej idealnej wodzie do łazienki wszedł Matteo, cały we krwi....ale uśmiechnięty i zadowolony, a w dodatku jego oczy pochłaniały mnie teraz całą. Czułam jak mój oddech przyspieszył, poczułam na ten widok strach a Matteo zaczął powoli podchodzić do mnie, kucnął przy wannie patrząc cały czas w moje oczy
- nawet nie masz pojęcia Lara, jak bardzo teraz muszę się hamować - Warknął ale tym razem w tak cholernie erotyczny sposób że aż poczułam dreszcze w całym ciele. Drżącą ręką zaczęłam odpinać guziki jego brudnej koszuli - Lara...nie pomagasz - zajeczał w moje usta
- Ty również potrzebujesz kąpieli Matteo...a woda jest gotowa - wyszeptałam drżącym głosem odpinając ostatni jego guzik, a następnie zdjęłam koszulę i rzuciłam w kąt. Matteo powoli wstał a ja razem z nim, woda spływała po całym moim ciele a on dosłownie mierzył mnie od góry do dołu, jak głodne zwierzę
- kurwa....jesteś idealna... perfekcyjna....- wyszeptał cały podniecony, chwyciłam jego spodnie i raz dwa je zdjęłam a po chwili to ja napawałam się tym cholernie seksownym ciałem....Boże on powinien dostać dożywocie za sam cholernie boski wygląd ! Odruchowo przygryzłam swoją wargę a Matteo wszedł do wanny i rzucił się na moje usta, całował mnie dziko, zachłannie, jakby jutra maiło nie być. Oddałam od razu każdy jego pocałunek, a on błądził rękoma po całym moim ciele. Gdy oderwaliśmy się od swoich ust wzięłam gąbkę nalalam na nią płyn i zaczęłam czyścić każdą część ciała Matteo, no jego sprzęt przy tym stał już na baczność, gotowy do działania i w cholerę wieeeeeeelki! Gdy był już cały czysty wstałam i spojrzałam mu wyzywająco w oczy, a po chwili znowu jego usta napadły na moje, nasze języki walczyły o dominację , ale czułam że i tak przegram. Zszedł po chwili na moją szyję, na co zajeczałam z rozkoszy a rękoma pieścił moje piersi. Czułam jak z każdą sekundą jestem coraz bardziej podniecona, mokra, chętna....ja go porządam tu i teraz
- Mmmatteooo- wysapałam ledwo trzymając się na nogach - błagam....- no kurwa niech on mnie weźmie całą
- o co blagasz śliczna?- zapytał dotykając palcami moją łechtaczkę, myślałam że od tego już dojdę, ja tu zaraz się rozlece a on się jeszcze pyta o co ja błagam!
- chce cię poczuć, teraz....kochaj się ze mną....nie wytrzymam dłużej - powiedziałam sapiąc ciężko a on obrucił mnie do siebie tyłem, oparł moje ręce o ścianę i mocnym ruchem wszedł we mnie ! No raj!
- kurwa! Jesteś taka ciasna Lara....ja pierdole w najlepszych snach nie czułem takiego doznania!- zawarczał do mojego ucha co jeszcze bardziej spotęgowało doznania! - tak bardzo... obsesyjnie tego pragnąłem....- dodał a ja myślałam że oszaleję, poczułam jak Matteo z każdą chwilą coraz to mocniej i szybkiej poruszał się we mnie, jedną ręką masując moją łechtaczkę! Naprawdę jestem tak wyposzczona że zaraz dojdę!
- tttak Matteo....tttak- jęczałam z rozkoszy jaką mi dawał a on na to tylko przyspieszył. Czułam jak zbliża się spełnienie a wtedy Matteo mnie zaskoczył bo włożył w mój tyłek swój palec i zaczął też nim poruszać....no nie wytrzymałam - MATTEO!-  przez moje ciało przeszła najbardziej zajebistą fala orgazmu,która obezwładniła mnie całkowicie, Matteo szybko wyszedł z mojej kobiecości i wszedł w tyłek, kurwa zaraz dojdę drugi raz, pchał szybko i mocno
- Lara!- krzyknął a ja czułam jak jego penis pulsuje we mnie . To był mój najbardziej dziki i niesamowity seks! Matteo po chwili wyszedł ze mnie i obrócił mnie w swoją stronę ciężko oddychając, położył swoje czoło do mojego i patrzył przez chwilę zamglonym wzrokiem. - moje kurwa największe marze się spełnia śliczna - wydyszała z uśmiechem - kocham Cię Lara...

No i jeszcze jeden dla Was moje kochane wattpadziątka 🥰 🤩 🥰

Obsesja Gangstera Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz