PRAWDA ( Togaraka )

Rozdział 14

Z góry przepraszam za tak długą przerwę. Mam problem z weną aktualnie plus egzaminy za niedługo, wybór szkoły i takie tam lecz postaram się pisać ten fanfick. 

Come back to story: 

Izuku: Więc chcesz być ze mną?

U: Co?!

I: To znaczy wiesz jako zespół do tego zadania z ratowaniem cywili, nie chodziło mi o związek ani nic poważnego, naprawdę to zwykłe nieporozumienie. "Deku czerwony jak burak".

U: Tak przepraszam powinnam zrozumieć i tak mogę być z tobą w parze.

I: Jej dzięki.

U: Nie ma za co, a teraz zbierajmy się.

Nie mam pojęcia dlaczego tak zareagowałam. Czyżby Izuku mi się podobał nie no nie ma nawet mowy to niemożliwe, zresztą czuje to samo do Togi, więc to pewnie przyjacielskie uczucie.

No właśnie Toga ciekawe co teraz porabia napisze do niej po zajęciach.

*** Time skip po lekcjach

Miałam napisać do Togi ale co jeśli jest zajęta, a ja będę tylko przeszkadzać? Albo ma jakąś ważną naradę, a jak do niej napisze to ją przerwę i Shigaraki się wkurzy i coś jej zrobi, albo może jest właśnie na misji i coś okradają a przeze mnie ją złapią i już nigdy jej nie zobaczę. Czemu przyjaźń z przestępcą musi być tak trudna.

"pik"

Ktoś napisał? TOGA?!

T: Hej co robisz?

U: Siedzę w akademiku a co?

T: Spójrz przez okno na las

Na las? co ona zrobiła? "przed oknem" Nie wieżę to ona z dwoma plecakami? ale po co?

T: Chodź tutaj szybko

U: Niech będzie idę

"W lesie"

U: Po co mnie tu ściągnęłaś?

T: Pomyślałam, że może pójdziemy razem na wycieczkę w pewne miejsce.

U: Ciekawy pomysł ale mam zajęcia jutro rano, wiesz o tym.

T: Tak ale szkoła nie zając nie ucieknie.

U: Wiesz, że nie mogę opuszczać tak zajęć.

T: Nic się nie stanie, chodź.

U: Niech będzie ale tylko ten jeden raz.

T: Dobrze ten jeden raz, chodź.

U: Gdzie tak właściwie chcesz pójść?

T: Tam gdzie nikt na snie znajdzie księżniczko.

U: Nie mów tak do mnie proszę.

T: Czemu księżniczko?

U: To brzmi jak bym była małą bezbronną dziewczynką.

T: Dobrze księżniczko.

U: Czemu wciąż to robisz.

T: Co robię księżniczko?

U: Nabijasz się ze mnie z tym księżniczkowaniem

T: Nie nabijam się po prostu dla mnie jesteś księżniczką. "Ochaco strzela buraka"

U: To ty będziesz moim księciem. "Toga burakv2"

No i mamy koniec 14 rozdziału, naprawdę przepraszam za brak rozdziałów nie wiem co się ze mną dzieje, staram się pisać ale mi nie wychodzi wydaje mi się, że będę kończyć tą książkę szybkim bad endingiem i tyle. Bajo i dziękuję za cierpliwość jeśli ktoś będzie to czytał dalej.