Rozdział 29

5 1 0
                                    

POV: Uraraka

Właśnie sprawdzam ile przedmiotów naraz mogę utrzymać w powietrzu gdy nagle słyszę za sobą kroki a potem tępy ból w okolicach pleców.

U: CO TY ROBISZ?! Wykrzyczałam do dziewczyny przede mną.

T: Wykonuje swoję zadanie. Powiedziała z szerokim uśmiechem.

U: Jakie zadanie? Zapytałam zdziwiona postawą dziewczyny.

T: Sparing z tobą na prośbę pana Aizawy. Powiedziała moja dziewczyna.

U: Rozumiem ale nie musiałaś tak znienacka uderzać mnie w plecy. Powiedziałam wciąż trzymając się za obolałe miejsce.

T: Przepraszam nie miało być to tak bolesne. Wyznała skruchę dzieczyna.

U: Mam nadzieje ale teraz ci się oberwie. Powiedziałam skacząc na dziewczyne przez co obie upadłyśmy.

T: Ała, to bolała. Powiedziała dziewczyna trzymając się za tył głowy.

U: Przepraszam. Powiedziałam ale gdy tylko chciałam coś powiedzieć zatopiłam się w jej wzroku i nie byłam wstanie nic powiedzieć.

T: Długo zamierzasz tak na mnie leżeć. Powiedziała Toga zwalając mnie z siebie.

U: J..a Ja ni.. nie wiem.. co we mnie wstąpiło. Wyjąkałam czując jak bardzo czerwona w tym momencie jestem.

T: Dobrze sie czujesz? jesteś starsznie czerwona. Powiedziała Toga.

U: Tak to przez ciebie, ale nie zmieniaj tematu mamy się tu sparingować a nie. Powiedziałam by jak najszybciej zakończyć ten temat.

T: Ty to zaczełaś. Przypomniała mi Toga.

U: Dobra nie ważne po prostu walczmy już. Powiedziałam zirytowana postawą mojej dziewczyny.

(Dzwonek)

A: Koniec lekcji na dziś wszyscy oprócz Himiko Togi i Ochaco Uraraki niech udają się do swoich dormitorium. Powiedział Pan Aizawa.

T: O co chodzi? Zapytała mnie Toga.

U: Nie wiem ale napewno nic strasznego. Odpowiedziałam jej.

A: A więc tak wasza klasa ma swoje skrzydło z pokojami, jednakże mamy problem.

U: Jaki? Zapytałam.

A: Nie mamy wystarczającej ilości pokoji więc czy nie było by problemu by Himiko Toga dzieliła z tobą pokój? Zapytał mnie Nayczyciel.

U: Nie, nie mam z tym problemu. Powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy.

A: A więc pozostaje nam jeszcze jeden problem. Oznajmił Pan Aizawa.

T: Jaki? Tym razem Toga zapytała.

A: Na tą chwilę nie mamy łóżka więc czy przez tydzien mogłybyscie dzielić łóżko? Zapytał.

U: Tak nie ma problemu. Odpowiedziałam za nas dwie.

A: Dobrze to wszystko na dziś idźcie do pokoju.

U: Dobrze. Odpowiedział i ruszułam w drogę a zaraz za mną Toga.

T: Więc kolejny tydzień spędzamy razem. Powiedziala dziewczyna.

U: Tak na to wychodzi. Powiedziałam.

( Skip time)

M: O czym chciał rozmawiać z wami Pan Aizawa? Zapytała dziewczyna gdy tylko przekroczyłyśmy próg drzwi

T: Pytał tylki czy nie byłoby problemu gdybyśmy dzieliły pokój. Powiedziała dziewczyna.

M: On chyba jeszcze nie wie, że jesteście parą. Powiedziała prześmiewczo dziewczyna.

T: Raczej nie wie. Odpowiedziała jej Toga.

U: Jak miał sie niby domyśleć. Przeciez nie chodzimy cały czas za ręke ani.. Nie dokończyłam bo nagle na cały głos dziewczyna obok wykrzyczała.

M: CZEKAJ CZY WY SIĘ JUŻ CAŁOWAŁYŚCIE!? Zapytała.

T: A po co ci te informacje. Zapytała moja dziewczyna.

M: A tako dla wiedzy ogólnej. Odpowiedziała jej Mina.

T: Tak i to nie raz. Powiedziała z uśmiechem Toga.

M: Ciekawe a czy za każdym razem kończyło sie tylko na pocałunku. Zapytała znaząco poruszając brwiami dziewczyna.

T: Tak a na czym innym miało by się skończyć? Zapytała zdezorientowana dziewczyna.

M: No wiesz. Powiedziała znowu wykonując ten sam gest.

T: Aaa czekaj o boże. Powiedziała dziewczyna chowając całą czerwoną twarz w dłoniach.

M: Czyli nie. Powiedziała prześmiewczo dziewczyna. No to kiedy ten pierwszy raz będzie? Zapytała.

U: Niedługo. Powiedziałam zirytowana. Złapałam rękę Togi i ruszylam w stronę chwilowo naszego pokoju.

T: Czemu twoja klasa zadaje tak prywate pytania? Zapytała wciąż czerwona dziewczyna.

U: Nie mam pojęcia ale nie musisz na nie odpowiadać jeśli nie chcesz. Powiedziałam kładąc się na łóżko.

T: Rozumiem. Powiedziała Toga kładąc sie obok mnie. Nawet nie wiem kiedy obie zapadłyśmy w sen.

**
Witam wydaje mi się, że nasza historia w 30 rozdziale dobiegnie końca bo naprawdę nie wiem już co dalej mogę pisać.





PRAWDA ( Togaraka )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz