🤍Jeśli to jest sen...🤍

72 4 23
                                    

Obudziłem się w jakiejś ciemnej, malutkiej sali. Co... co się dzieje do chuja?! Wracałem do domu, autem, w miarę dobrze to pamiętam.
Jakim cudem... czemu...?

Zanim zdołałem się w pełni zorientować w sytuacji, pokój rozświetlił się.

- No siema, Young Multi. Co, zdziwiony?- przede mną, pojawiła się całkiem dobrze znana mi morda.

- Medi?- ten co za nim najbardziej nie przepadałem. Należy do Roks(czyli nielubianą przeze mnie ekipą) oraz jest kumplem Pluszka.

- A co? Żeby nie było... nie porwałem cię czy coś takiego. Też się tu obudziłem, niedawno, w tym pokoju.

Co... co kurwa?! Czy miałby to być jakiś kolejny projekt Twitcha? Szczerze- mam już ich dość. W szczególności takich niespodziewanych.
Przecież jeszcze niedawno gadałem z typem, który jest odpowiedzialny za ten projekt.

Co prawda, nie zdradził mi żadnych szczegółów. Ale z tego co zrozumiałem... kolejne testy, takie już poważniejsze miały być za kilka lat! Nie kurwa teraz!

- A... mogę wiedzieć co Ty tu robisz?- wstałem z łóżka, na którym leżałem.
- No... pamiętam, że wychodziłem ze studia. Kojarzysz, miałem pomagać Cukers zrobić nutę?- kiwnąłem głową. On myśli że mam jakiegoś Alzheimera czy kurwa co?!

- No i... nagle światła zgasły. Gdy miałem już otworzyć drzwi i wyjść ze studia... trafiłem tutaj. Do tego pokoju. Nie wiem jakim cudem i jak... ale jednak.

Gdyby powiedział mi to kilka lat temu, albo nawet z kilka miesięcy temu- szczerze wyśmiałbym go.
Ale teraz... widziałem już masę pojebanych, posranych i chorych rzeczy.

- To Twitch za tym stoi. Napewno. Robią... taki projekt. Skurwiały projekt, który kurwa nawet nie wiem o co w nim chodzi.

- Eee... co? O czym ty kurwa gadasz? Jakoś nie gadaliśmy dużo...
-... Nigdy nie gadaliśmy- poprawiłem go, uśmiechając się wrednie. Przypomniały mi się jego przytyki oraz uwagi, wtedy kiedy spotkaliśmy się w studiu.

- Ale... no wiesz... sądziłem że nie jesteś w chuj głupi. Z tego co mówisz...
- Wiem jak to brzmi. Ale... no nie wiem, musisz mi jakoś spróbować uwierzyć, w to co ci powiem.

Zmarszczył brwi, rozglądając się po pomieszczeniu.
- No dobra... mogę spróbować ci w jakimś stopniu uwierzyć.

Zacząłem opowiadać od samego początku. Jak to wszystko się zaczęło. Czyli od nieszkodliwego Twitch meetingu, po... jakimś szalonym, surrealistycznym projekcie, w którym nieświadomie razem z Cukers wzięliśmy udział.

- Ej to brzmi... jak jakiś kurwa zły sen. No wiesz, koszmar. Popierdolony. Jakaś... zajebana symulacja.

- Nie no... chyba nikt z nas nie ma aż tak popierdolonych snów...- powiedziałem. Z jednej strony, kiedy byłem młodszy, nieświadomie przewidziałem jakiś zamach w Polsce. No... jakiś wybuch bomby, nie konkretny zamach czy wojnę.

- Oj zdziwiłbyś się, stary, jakie ludzie czasami mają wybujałe i popierdolone sny.

- Nie no... nie pierdol, że to sen!- jeśli to jest sen... nie, nie może być!
Już bardziej uwierzyłem w to, że Twitch planuje jakiś zjebany projekt, na który wydał już tysiące pieniędzy.

- Ale... jeśli założyć że to faktycznie sen... czyj by to był?- spojrzał na mnie jak na skończonego debila. Sam nim był.

- No jak to czyj? Kto jest najlepszym i jednocześnie najbardziej uwielbianym streamerem na tym twoim Twitchu?
Kto jest jednym z lepszych raperów?
Chyba nie muszę już nic wiedzieć mówić...

🖤To jest mój lifestyle🖤//Young Multi tylko wersja angielskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz