Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Yeon🤍 Skarbie, masz dzisiaj czas? 7:34
Yeon🤍 Możemy się dziś spotkać jak chcesz 8:00
Yeon🤍 Kochanie, odpisz... 8:46
Yeon🤍 Może jeszcze śpisz... napisz jak wstaniesz, okej? 9:00
Minął cały dzień od napisania wiadomości, jednak Beomgyu nadal nie odpisywał. Dopiero około godziny 23:00 otrzymałem od niego wiadomość.
Beom🤍 Przepraszam, że nie odpisywałem. Możemy się spotkać jutro o 10:00, przed tym nowym sklepem, okej?
Odczytałem wiadomość, jednak chwilę się zastanowiłem przed odpisaniem.
Yeon🤍 Dobrze❤️
Spojrzałem na Soobina, który leżał obok mnie i jeszcze spał. Wyłączyłem telefon i wtuliłem się w niego przypominając sobie jego słowa "Zawsze będę przy tobie".
Rano obudziłem się i zacząłem ogarniać na randkę z Beomgyu. Nie chciałem budzić Soobina, więc zostawiłem mu kartkę przyczepioną do lodówki, na której było napisane "Wychodzę. Będę około 17:00".
– Beomgyu... – powiedziałem podchodząc do niego.
– Chodźmy na kawę – odpowiedział, na co od razu ruszyłem za nim.
Mężczyzna zamówił nam kawę, po czym zaczął mówić.
– Yeonjun... nie wiedziałem jak innaczej Ci to powiedzieć, więc postanowiłem powiedzieć to tutaj – powiedział, patrząc na mnie z powagą.
– Tak? O co chodzi? – zapytałem ciekawiąc się o co mu może chodzić.
– Wyjeżdżam na tydzień do mojej rodziny w francji – odpowiedział biorąc łyka gorącej kawy. Przez chwilę nic nie mówiłem, jednak postanowiłem się odezwać.
– To dobrze, że jedziesz do swojej rodziny. Baw się dobrze – odpowiedziałem uśmiechając się do niego.
– Dobra, to ja już muszę lecieć, bo jeszcze się nie spakowałem, a jutro wyjeżdżam z samego rana – powiedział wstając z krzesła, po czym ruszył w stronę wyjścia z kawiarni.
– Poczekaj... – podszedłem do niego i dałem mu pocałunek w policzek. – Pamiętaj o mnie – powiedziałem, wtedy facet wyszedł z pomieszczenia.
Chwilę później siedziałem w moim pokoju, patrząc się w pustą ścianę, co chwilę wzdychając.
– Miałeś być o 17:00. Coś się stało? – zapytał mnie nagle Soobin.
– Mój chłopak wyjechał na tydzień do rodziny – odpowiedziałem.