14

18 0 0
                                    

Chciałem dziś porozmawiać z Beomgyu, ponieważ dzisiaj miał on "wracać" do korei

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chciałem dziś porozmawiać z Beomgyu, ponieważ dzisiaj miał on "wracać" do korei.
Chłopak zgodził się na spotkanie, więc od razu zacząłem się ubierać.

Kiedy ujrzałem mężczyznę nie mogłem się opanować i bezlitośnie uderzyłem go w twarz.

– Ah... skarbie... co się stało?.. – zapytał, trzymając się obolałego miejsca.

– Co?! A jak myślisz?! Jak było u tej twojej rodzinki?! – wykrzyczałem nie umiejąc opanować samego siebie.

– Nie musisz tak od razu reagować... wróciłem szybciej... – odpowiedział, jednak nadal mu nie wierzyłem.

– A ten facet z którym byłeś przed twoim domem?! – wykrzyczałem jeszcze głośniej niż wcześniej.

– To jest mój brat. Nie musisz od razu na mnie krzyczeć i bić – powiedział lekko zdenerwowany. Chwilę się zastanawiałem zanim cokolwiek powiedziałem.

– Czyli wróciłeś szybciej? Czemu? – dopytywałem, ponieważ nie mogłem mu uwierzyć. Nie tak łatwo...

Facet wzdychnął.

– Wróciłem szybciej właśnie przez mojego brata. Poprosił mnie o to bym popilnował jego dzieciaka – wytłumaczył się szybko Beomgyu. Nie wiedziałem co na to odpowiedzieć.

Lekko przytuliłem mężczyznę.

– A jeśli się go zapytam czy to prawda? – powiedziałem uśmiechając się chytrze. Beomgyu tylko lekko się zaśmiał.

Postanowiłem dać mu drugą szansę, bo faktycznie mogło tak być, a nie chciałbym go bezpodstawnie oskarżać.

– Kocham cię... – powiedziałem cicho do faceta.

– Ja ciebie też... – odpowiedział.

Dopiero wieczorem wróciłem do domu. Bin już spał w swojej sypialni, więc nie chciałem go budzić. Postanowiłem opowiedzieć mu wszystko jutro.

~
Soobin wsadził twarz w swoje ręce słysząc moje słowa. Jakby zaraz miał się popłakać.

– Czemu ty mu wierzysz... – powiedział, próbując wyciągnąć od mnie sensowne wytłumaczenie.

– Nie mam prawa z nim zrywać, ponieważ nie mam zbyt poważnych powodów. Poza tym wytłumaczył mi się – odpowiedziałem. Soo dalej nie mógł nic powiedzieć.

– Zamierzam go jutro pocałować – powiedziałem pewny siebie.

– Rób co chcesz – odpowiedział mi Soobin. Zauważyłem, że chłopak płacze.

– Co się stało?.. – zapytałem go przytulając się do niego. Soobin również mnie przytulił.

– Zrozumiesz później... – odpowiedział.

Chwilę się przytulaliśmy, po czym poszliśmy spać.

yeonbin - my complicated love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz