26. Jak to władcą?

23 3 0
                                    

Podjechaliśmy na podjazd Aarona. Pierwszy zsiadł on, potem pomógł mi zejść.

Czarnooki wyciągnął kluczyki do domu, po czym otworzył drzwi, wpuszczając mnie pierwszą. Cóż za gentleman.

Ściągnęłam buty, idąc w głąb domu, słysząc głośną rozmowę prawdopodobnie jego rodziców.

Odwróciłam się w stronę chłopaka, który był tak samo zdezorientowany, ponieważ oni nigdy się nie kłócili.

Oboje zatrzymaliśmy się przed wejściem do kuchni, w której byli jego rodzice.

Chyba nie usłyszeli, że wróciliśmy, bo nie zaprzestali konwersji.

- Jak ty sobie to wyobrażasz, co? - odezwała się kobieta.

Nigdy nie słyszałam jej takiej zdenerwowanej.

- W jakim sensie? - zapytał mężczyzna?

Usłyszałam jak mama Aarona wzdycha.

- Co my mamy mu powiedzieć? Hej synu, ogólnie to będziesz musiał się przeprowadzić do Wielkiej Brytanii, bo jesteś następcą tronu - Tego się nie spodziewałam.

Wylecieć? Na inny kontynent? Przecież to jest prawie dziewięć tysięcy kilometrów.

Odwróciłam się w stronę chłopaka, który stał jak wryty. Nie dziwię się wcale mu. Dowiedzieć się o czymś takim to jest niemały szok.

- Że co przepraszam bardzo!? - brunet wszedł do pomieszczenia, a ja zaraz po nim.

Rodzice chłopaka od razu odwrócili się w jego stronę z wytrzeszczonymi oczami. Surprise motherfucker.

- Aaron, co ty tu robisz? Miało was jeszcze chwilę nie być - odezwała się matka bruneta.

- Wróciliśmy wcześniej po prostu. Może mi coś wytłumaczycie? - widziałam jak brunet napiął mięśnie.

Małżeństwo spojrzało na siebie, ojciec Aarona wskazał głową na nas, a Pani Rosalie tylko przytaknęła.

- Synu, pamiętasz gdy ci opowiadałam jak poznałam się z twoim ojcem?

- Tak, tata pojechał na wymianę do Wielkiej Brytanii i poznaliście się jak mama wymknęła się z domu. A potem się okazało, że chodzi do tej samej szkoły co ty.

Oboje przytaknęli, jednak coś ich gryzło. I nie była to chyba przyjemna wiadomość.

- Tak, ale to nie był zwykły dom. Nigdy ci tego nie mówiłam, a teraz jeszcze się dowiesz ty - kobieta spojrzała na mnie. - Więc... Jestem córką Króla Adama.

Razem z Aaronem zastygliśmy jak posągi. Nie wiedzieliśmy dokładnie co zrobić i powiedzieć. 

- To jakiś żart? Bo jak tak to nie jest to zabawne - odezwał się w końcu chłopak

- Twoja matka nie żartuje. Przykro nam, że musisz się o tym dowiadywać w taki sposób. 

Dla mnie jak i dla chłopaka to dosyć szokująca wiadomość. Ale jednak on to odczuwa z podwojoną, jak nie z potrojoną siłą.

- Jak to? To czemu przeprowadziłaś się do Stanów?

- Teoretycznie przez ciebie - odezwał się Pan Dwayne.

Żona walnęła go z łokcia w brzuch, przez co mężczyzna się lekko zgiął.

- W jakim sensie przeze mnie?

- Bo po tym jak po pijaku się przespaliśmy z twoim ojcem, co prawda miałam 16 lat, ale to już mniejsza, dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Moi rodzice gdy się o tym dowiedzieli, wyrzucili mnie z pałacu, pomimo że miałam być następczynią tronu. Jednak przez to, że nie ma następcy, bo mój młodszy brat zrzekł się władzy, to zostałam poinformowana, że ty musisz zostać głową królestwa.

You Look Perfect TonightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz