Sztuka rozłąki

4 4 0
                                    

Chwile rozłąki są to smutne chwile

Czasami potrafią trwać bardzo długo, sam nawet nie wiem ile

To jest tak jak z malarzem, który maluje

On bez pędzla chwile przeżyje, ale potem zwariuje


Tak samo jest ze mną i tym jak do ciebie podchodzę

Pamiętam te dni kiedy spałem u ciebie na podłodze

I nie liczyło się to, że na niej stałem tylko to, że byłem obok ciebie

Jak ty się źle czułaś pomagałem w potrzebie


I dalej pomogę, ale przecież ty o tym bardzo dobrze wiesz

Czuje, że tworzymy ekosystem jak las i ten jeż

Gdy się rozdzielamy to czuje coś dziwnego

coś tak bardzo przeze mnie nie pożądanego


Nie umiem tego nazwać, ale to jest chyba po prostu smutek

patrzę przez okno od pociągu i płacze jak dziecko jak taki mały ziutek

Nie ważne mieliśmy już te chwile dobre i złe

Mimo tego nadal bardzo dobrze rozumiemy się


Każdy z nas może przecież dzielić z kimś życie

Może ono być w Polsce, ale również w Madrycie.

Bo nie ważne, gdzie jestem ja z tobą

Czuje się tak dobrze jakbym się czuł podwójnie sobą.


I przeszkadza nam mało w życiu, albo tak naprawdę nic,

mówię wam, życie z drugą osobą to nie jest pic

Każdy z nas prędzej czy później trafi na taką osobę

I odda jej serce no a później swą głowę.


Po prostu tak już jest, tak właśnie wygląda życie,

Bo przecież w życiu nie zawsze chodzi tylko o współżycie.

Ale o coś więcej, coś, co daje ta druga osoba,

ta jej specyficzna aura i jej piękna wymowa.


Może po prostu to jest jakiś stan, który ja po prostu teraz przeżywam, jak piszę,

bo przez większość życia jedyne, co słyszałem, od ludzi to ciszę.

Nawet nie chciałem się otwierać przed ludźmi już sam nie wiem ze czemu

Pewnie by mnie wykorzystali no tak wiecie dla memu


Czuje się doceniany w końcu przez ciebie

Dlatego zawsze ci pomogę w potrzebie ...

Moja drogaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz