Ja: Mamo wiem, że dla ciebie zamawianie jedzenia jest głupie, ale ja centralnie nie miałem siły robić sobie obiadu. Moja energia życiowa jest naprawdę bardzo niska ostatnio
Mama: To chociaż naczynia umyj
Loki: Ona serio myśli, że znajdziesz siłę na umycie naczyń, skoro nie miałaś jej na tak potrzebną do przetrwania rzecz jak uszykowanie sobie jedzenia?
Ja: Logika dorosłych. Nie ogarniesz
Loki: Ty też jesteś dorosła. Masz 22 lata!
Ja: To doroślejszych dorosłych!
Pominę fakt, że moim zdaniem większość rodziców jest "dorosła" tylko z nazwy. Ups. Jednak nie pominęłam 😅
![](https://img.wattpad.com/cover/158341089-288-k995817.jpg)
CZYTASZ
Trudna ta przyjaźń z jelonkiem...[POPRAWIANE]
HumorPuki co nie mam weny do mojego opowiadania o Lokim, więc pomyślałam, że umilę moim czytelnikom czekanie i przy okazji może zdobędę nowych heh :p