Impreza

313 35 10
                                    

*wróciłam z urodzin przyjaciółki o 1 w nocy, gdy Loki już spał. Nie chciało mi się jednak nic, więc po prostu siedziałam w swoim pokoju z zapalonym światłem, a że bożek jest na nie podatny, to zaraz zaspany do mnie przydreptał*

Loki: Dopiero wróciłaś? *przeciera zaspane oczka w uroczy sposób*
Myślałem, że będziesz znacznie wcześniej

Ja: Było zbyt fajnie. Poczucie czasu przepadło po drodze

Loki: *siada na łóżku i opiera twarz na dłoniach* Yhm. Ale zdajesz sobię sprawę, że mówisz to za każdym razem?

Ja: *przewraca oczami* Serio muszę znaleść ci jakiś znajomych...

Trudna ta przyjaźń z jelonkiem...[POPRAWIANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz