Gabriel, widząc moją zakłopotaną minę, spojrzał na Chloe.
– Nie, Chloe, nie flirtujemy – odpowiedział spokojnie, chociaż zauważyłam, że jego spojrzenie krótko przesunęło się w moją stronę.– Rozmawiałem właśnie z Lily na temat pracy tutaj – powiedział Gabriel, przechodząc do sedna rozmowy i odsuwając temat od poprzedniego pytania Chloe. – Chciałaby tutaj pracować jako kelnerka.
Chloe spojrzała na mnie z szerokim uśmiechem. – Naprawdę? To świetnie! – powiedziała entuzjastycznie. – Lily, będziesz świetnie się tutaj sprawdzać!
Chloe uśmiechnęła się szeroko i objęła mnie. – Nie mogę się doczekać. Zaraz przygotuję umowę i wszystko formalnie załatwię. Od jutra możesz być tutaj o 10 – powiedziała z entuzjazmem.
– Super! Jestem gotowa na to wyzwanie – odpowiedziałam z uśmiechem, czując ekscytację w sercu.
Gdy zbliżała się godzina zamknięcia baru, Chloe podeszła do mnie. – Lily, możesz już iść. Widzimy się jutro o 10 rano – powiedziała przyjaźnie, a ja skinęłam głową. Kiedy miałam już wszystko, pożegnałam się z przyjaciółką i wyszłam z lokalu.
Siedząc na moim rowerze, poczułam ulgę i radość z tego, co przyniosło mi to popołudnie. Pogoda była przyjemna, a ulice miasta ciche o tej późnej wieczornej godzinie.
Dotarłam do mojego mieszkania, przypinając rower i wchodząc do środka. Ziewając lekko, położyłam się na łóżku.
Rano obudziłam się z radością i podekscytowaniem na myśl o pierwszym dniu pracy w barze. Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki, gdzie szybko wykonałam poranną toaletę. Spięłam moje włosy z przodu, pozostawiając resztę rozpuszczoną , co nadało mi trochę nonszalancji. Z szafy wybrałam krótką, rozkloszowaną spódniczkę oraz cienki, wełniany sweter, idealny na chłodniejszy poranek. Patrząc przez okno, zauważyłam, że pogoda nie jest dziś najlepsza, więc założyłam wygodne, krótkie kozaki. Do tego dopasowałam delikatną biżuterię, która dodała elegancji mojej prostej, codziennej stylizacji.
Gotowa do wyjścia, sprawdziłam swój wygląd w lustrze, uśmiechając się do siebie zadowolona z efektu. Wyszłam z mieszkania, wsiadłam na mój rower i kierowałam się w stronę baru. Dotarłam na miejsce, popijając wcześniej kupioną kawę, która pobudziła mnie do działania. Drzwi do lokalu otworzyły się cicho, a ja uśmiechnęłam się, widząc już przy barze Chloe, skupioną na dokumentach.
– Witaj, Lily! Cieszę się, że jesteś tutaj. Mam dla ciebie umowę do podpisania, ale najpierw pokażę ci wszystko, co powinnaś wiedzieć – powiedziała entuzjastycznie, prowadząc mnie na tył lokalu.
Pod jej przewodnictwem zapoznałam się z wszystkimi procedurami i zasadami obowiązującymi w lokalu. Przeszłyśmy szczegółowe szkolenie, podczas którego Chloe wyjaśniła każdy aspekt moich obowiązków. Było to ważne, aby poczuć się pewniej w nowej roli. Następnie przyszła pora na podpisanie umowy. Chloe podała mi dokumenty, które uważnie przeczytałam, zadając pytania, gdy coś było niejasne, i zatwierdziłam, wyrażając zgodę na warunki.
– Od dzisiaj oficjalnie jesteś naszą nową kelnerką, Lily. Będzie świetnie mieć cię w zespole – powiedziała z uśmiechem, a ja odwzajemniłam ten gest.
– Dziękuję – odpowiedziałam szczęśliwa i pełna zapału.
Zabrałam się do pracy. Do południa było tu mało klientów, ale im bliżej wieczora, tym więcej osób zaczęło zajmować miejsca. Krążyłam między stolikami, przyjmując zamówienia i dostarczając napoje. W wolnych chwilach pomagałam za barem, czując się coraz pewniej w nowym środowisku. Mimo intensywności pracy czułam się spełniona, obserwując zadowolonych klientów, którzy rozmawiali ze sobą przy drinkach.
CZYTASZ
Hidden Emotions
RomanceGabriel Blackwood to czterdziestoletni mężczyzna, prezydent klubu motocyklowego Black Knights, jest twardym, zimnym człowiekiem, który nie lubi pokazywać swoich uczuć. Jego surowa postura i nieugięta osobowość sprawiają, że każdy, kto go spotyka...