Rozdział 23

2.3K 65 0
                                    


– To... to zaskakujące – wymamrotałam, starając się ukryć rosnące w sobie napięcie.

Czułam, jak serce mi pęka, słysząc jej słowa. Działało to jak nóż wbijany w rany, które i tak już były głębokie. Moje myśli zaczęły kłębić się, a lęk przed tym, że Gabriel nie odbierał ode mnie telefonów, tylko potęgował moje uczucia.

– Tak, mam nadzieję, że teraz wszystko się ułoży – odpowiedziała z uśmiechem.

Wzięłam większy łyk wina, starając się ukryć swoje emocje. Kiedy tylko Chloe wyszła, pozostawiając mnie z mieszanymi uczuciami i niepokojem. Siedziałam na podłodze, oplatając rękami kolana, czując się zagubiona i osamotniona. Ten wieczór był ciężki i pełen łez, a ja czułam się, jakby moje serce zostało rozdarte na kawałki.

Wzięłam telefon do ręki, nie mogąc przestać myśleć o Gabrielu. Moje dłonie drżały, a serce biło mocno w piersi, gdy zaczęłam wybierać jego numer. Po kilku sygnałach, w końcu odebrał.

– Gabriel – zaczęłam, a moje słowa były przesiąknięte łzami. – Czy... czy możesz przyjechać do mnie?

Jego głos był natychmiast pełen troski.
– Oczywiście, Lily. Jestem w drodze.

Kiedy po piętnastu minutach Gabriel wszedł do mieszkania, od razu zauważył, że coś jest nie tak. Zobaczył mnie siedzącą na podłodze, zapłakaną i zrozpaczoną. Jego wyraz twarzy zmienił się na pełen niepokoju. Bez słowa kucnął przede mną, chcąc mnie przytulić, ale ja odsunęłam się, wciąż czując się zraniona i zawiedziona.

– Gabriel, powiedz mi o tej randce – poprosiłam, próbując ukryć ból w głosie.
– Chloe powiedziała mi, że coś się wydarzyło między tobą a jej mamą. Czy to prawda?

Jego oczy były pełne zaskoczenia i niezrozumienia.
– Nic się nie wydarzyło, Lily. Porozmawialiśmy z Isabellą i postanowiliśmy jak najszybciej porozmawiać z Chloe. Jej plan był zaskakujący i skomplikowany.

Jego słowa były jak krople wody na rozgrzanym piecu. Serce mi zabiło szybciej, gdy uświadomiłam sobie, że jego odpowiedzi mogły być prawdą, ale wciąż nie dawało mi to spokoju.
– Chloe powiedziała mi, że widziała twoją mamę wychodzącą z sypialni w twojej koszuli. Wciąż nie wiem, co o tym myśleć.

Gabriel wyraźnie się zdenerwował, jego oczy były pełne frustracji.
– Muszę jak najszybciej z nią porozmawiać– powiedział, jego głos był stanowczy.
– To wszystko jest bardzo skomplikowane.

Zatrzymałam go, układając ręce na jego ramionach, próbując uspokoić sytuację.
– Nie, Gabriel. Proszę, usiądźmy i porozmawiajmy spokojnie. Nie możemy tego rozwiązać w emocjach.

Gdy usiadł obok mnie na podłodze, poczułam, że wewnętrzny niepokój powoli ustępuje. Wzięłam głęboki oddech i przytuliłam się do niego, czując jego ciepło i bezpieczeństwo. Jego ręce objęły mnie delikatnie, a jego oddech na moich włosach działał kojąco.

Gabriel pocałował mnie delikatnie w czoło, jego gest był pełen czułości i troski.
– Wszystko będzie dobrze, Lily. Porozmawiamy z Chloe i postaramy się wszystko wyjaśnić.

Czułam, jak jego obecność przynosi mi ulgę, jakby każdy z jego dotyków sprawiał, że czułam się bardziej bezpieczna. Byłam wdzięczna za jego wsparcie i zrozumienie, choć wciąż zmagając się z pytaniami i niepewnością.

– Dziękuję, Gabriel – odpowiedziałam, czując, że zaczynam się uspokajać.
– Potrzebowałam tego.

– Jestem tutaj, aby ci pomóc – zapewnił mnie, jego głos był pełen pewności.
– Nie musisz przechodzić przez to wszystko sama.

Hidden EmotionsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz