Gabriel westchnął, przerywając swoje pieszczoty. – Wiem, że to nie jest łatwe. Chloe jest ważna dla nas obojga. Ale my też jesteśmy ważni, Lily.
– Nie chcę, żeby cierpiała – powiedziałam, przytulając się mocniej do jego klatki piersiowej. – Nie chcę, żeby myślała, że ją zdradzam.
– Rozumiem – odpowiedział Gabriel, delikatnie odchylając moją twarz, aby spojrzeć mi w oczy. – Dlatego proponuję, żebyśmy na razie trzymali to w tajemnicy. Zobaczymy, jak się wszystko ułoży, a potem zdecydujemy, jak i kiedy jej to powiedzieć.
Poczułam, jak moje serce bije szybciej.
– Ale to będzie trudne. Chloe zawsze potrafi wyczuć, kiedy coś jest nie tak. Ona jest zbyt spostrzegawcza.– Wiem – przyznał Gabriel, uśmiechając się smutno. – Ale może tym razem uda nam się to ukryć. Możemy spotykać się w tajemnicy, unikać podejrzanych sytuacji. Będziemy ostrożni.
– Nie wiem, Gabriel – powiedziałam, kręcąc głową. – To wydaje się takie... nieuczciwe.
– Lily, zależy mi na tobie – powiedział Gabriel, kładąc dłoń na moim policzku. – Nie chcę cię stracić. Spróbujmy to jakoś pogodzić. Jeśli naprawdę nam się uda, wtedy porozmawiamy z Chloe i wszystko wyjaśnimy. Ale teraz... dajmy sobie szansę.
Jego słowa trafiały prosto do mojego serca. Wiedziałam, że mówi szczerze. Gabriel zawsze był dla mnie oparciem i kimś, na kogo mogłam liczyć. Ale decyzja nie była łatwa.
– A co, jeśli ona się dowie? – zapytałam, pełna obaw. – Jeśli nas przyłapie?
– Wtedy będziemy musieli się zmierzyć z konsekwencjami – odpowiedział spokojnie. – Ale wiesz co? Może warto zaryzykować. Może nasze szczęście jest tego warte.
Przez chwilę zastanawiałam się nad jego słowami. Było w nich coś, co sprawiało, że czułam się pewniej. Gabriel miał rację – może warto zaryzykować dla naszego szczęścia.
– Dobrze – zgodziłam się w końcu, czując ulgę, że podjęłam decyzję. – Spróbujmy. Ale musimy być naprawdę ostrożni.
– Obiecuję – odpowiedział Gabriel, przyciągając mnie bliżej. – Będziemy ostrożni. I damy radę.
Uśmiechnęłam się, czując, jak napięcie powoli opuszcza moje ciało. Wtulona w Gabriela, czułam, że razem możemy pokonać wszystkie trudności. I choć przyszłość była niepewna, to wiedziałam, że zrobię wszystko, aby chronić naszą miłość.
Otwierając oczy i poczułam ciepło, które otaczało mnie z każdej strony. Leżałam wtulona w ciało Gabriela, czując jego rytmiczne oddychanie i bijące serce. Uśmiechnęłam się, ciesząc się tym błogim uczuciem bezpieczeństwa. Po raz pierwszy od tygodnia przespałam całą noc bez przerywanego snu czy całkowitej bezsenności. Nawet jeśli moje sumienie nie było całkowicie spokojne z powodu kłamstw wobec Chloe, wierzyłam, że gdy się o nas dowie, zrozumie naszą sytuację i nasza przyjaźń na tym nie ucierpi.
Starałam się delikatnie wydostać z ramion Gabriela, ale kiedy przesunęłam się, jego uścisk stał się mocniejszy. Czułam, jak jego ciało reaguje na każdy mój ruch. Wreszcie usłyszałam jego poranną chrypkę, gdy zapytał, – Dokąd się wybierasz?
– Muszę stąd jakoś wyjść niezauważona – odpowiedziałam, uśmiechając się, gdy nachylił się i złożył czuły pocałunek na moich ustach.
– Możemy jeszcze chwilę poleżeć. Jest bardzo przyjemnie – powiedział Gabriel, ponownie mnie całując. Jego dłoń przesuwała się po mojej talii, zjeżdżając na biodro, gdzie lekko mnie ścisnął.
CZYTASZ
Hidden Emotions
RomanceGabriel Blackwood to czterdziestoletni mężczyzna, prezydent klubu motocyklowego Black Knights, jest twardym, zimnym człowiekiem, który nie lubi pokazywać swoich uczuć. Jego surowa postura i nieugięta osobowość sprawiają, że każdy, kto go spotyka...