Chciałabym was przeprosić za taką długą przerwę, sama nie wiem co mnie skłoniło nawet do napisania nowego rozdziału. Pewnie będę go poprawiać bo mało co ma sens haha.
Miłego czytania<3
***
Wstałam rano, budząc się w moim pokoju. Przypomniałam sobie o wszystkim co sie działo wczoraj, wzięłam spod poduszki telefon i włączyłam ekran, na którym była niezliczona ilość połączeń i wiadomości od szatyna i blondynki.
Średnio chciało mi się odpisywać, odłożyłam niedbale urządzenie na szafkę nocną i podniosłam się do siadu. Na mojej tablicy, którą powiesiłam chcąc rozwiązywać śledztwo, niczego nie było.
Chyba ostatnio musiałam nawet nie zauważyć, byłam tak zajęta mało ważnymi rzeczami, i nie zauważyłam, że nie ma tam listów. Stalker musiał je wziasc ze sobą, jak wpadł tu ostatnim razem.
Załamałam się, mimo że nie było tam nic takiego, nie nadaje się na detektywa, mimo że chce iść na studia z kierunkiem kryminalistyki.
Zawsze ciekawiły mnie takie rzeczy, co mordercy mają na celu zabijając drugą osobę, co mają w głowie.
Uwielbiałam oglądać horrory i filmy dokumentalne.Chciałabym rozpoznawać i wykrywać zjawiska przestępcze i ich sprawców. Chciałabym żeby oni wszyscy zapłacili za swoje zbrodnie. Najbardziej chcę żeby zapłacił ON, odebrał mi przyjaciółkę, która była dla mnie jak siostra.
Wstałam z łóżka zastanawiając się i próbując połączyć kropki, ale nic nie przychodziło mi do głowy.
Skoro ostatnim razem znalazł się u mnie, gdzie wszystko było zamknięte, drzwi wejściowe, okna, tylko taras mógł być otwarty jak weszliśmy.
Czy ON mógłby być kimś z naszej ekipy?
Nie, to raczej nie to.Chociaż Mercedes wydawała mi się podejrzana. Wyszła z salonu i poszła do góry, mogła tam dać maskę, która gdzieś schowała, a jak wróciła to udawała, że jej tam nie było. Gdy potem sama poszłam na górę, wszedł do mnie Micheal, co oznacza, że mogę go wykluczyć z grona podejrzanych. Potem usłyszeliśmy krzyk z dołu, gdzie Nick powiedział że widzieli kogoś z maską krzyku. Mercedes wcale nie wydawała się przestraszona, a szczególnie że nikt nie mógł usnąć, bo czuł się obserwowany i przestraszony. Niektórzy mówili w tedy że mogło im się wydawać, w końcu byli pijani. Ale Mercedes tamtej nocy zasnęła wyjątkowo szybko, jakby się nie bała.
Wydrukowałam zdjęcie rudego łoniaka i na szpilkę przyczepiłam do tablicy. Była moim podejrzanym numer 1.
W końcu rude to fałszywe.
Ale jednak to mi się nie łączy.
Stalker prześladował mnie już wcześniej.Gdy mieszkałam w San Diego było dużo gorzej niż teraz.
Włamywał mi się do domu, pisał różne rzeczy na mój telefon z zastrzeżonego numeru. Umiał zrobić wszystko żebym nie miała kontaktu z innymi.
Zaczęło się wszystko od tego, kiedy miałam 14 lat. Byłam w tedy z Shanem w związku. Jednej nocy byliśmy na imprezie, on miał 16 lat i przyjechaliśmy tam autem. Bawiliśmy się aż dostał ważny telefon, że musimy wracać. Obydwoje byliśmy najebani w 3 dupy. Zmusił mnie do prowadzenia auta, chociaż nie chciałam. Wiedziałam już w tedy że coś się wydarzy, tak jakbym miała szósty zmysł.
Zasiedliśmy do tego auta, prowadziłam, gdy jechałam za wolno darł się na mnie. Niestety gdy przyspieszyłam, nie zauważyłam wchodzącego dzieciaka na pasy, nie zdarzyłam się zatrzymać. Zmarł na miejscu, a ja zabiłam człowieka. Blizna na mojej szyji, jest pamiątką z tamtego wieczoru. Przednia szyba się rozbiła, a szkło przecięło mi szyję. Mało brakowało, a przebiło by mi tętnicę szyjną. Niestety codziennie żałuję, że tak się nie stało. Oczywiście moi rodzice wszystko zatuszowali, tak żebym nie miała problemów, a ja wcale tego nie chciałam. Chciałam zapłacić za swoje czyny.

CZYTASZ
soul of ashes
RomanceSarah Wood pewnego dnia przeprowadza się do nowego miasta. Tam poznaję Michael'a Parker'a. Jak dalej potoczą się ich losy? Skoro gdzieś czyha na nich przepaść, z której tylko jedno będzie mogło się wydostać. Chyba, że druga strona jej pomoże i zauf...