Obudziło mnie jakieś szemranie. Otworzyłam oczy. Leżałam na kanapie na ganku mojego brata. Totalnie nie pamiętam, jak się tu znalazłam.
Głowa dalej mnie trochę pobolewała.
Spojrzałam w kierunku odgłosów i moim oczom ukazał się Pope wychodzący z domku.
- Przepraszam. - powiedział, kiedy zauważył, że nie śpię - Nie chciałem cie obudzić.
- Luzik. - odparłam z lekkim uśmiechem. Zauważyłam grymas na jego twarzy - Co jest?
- Topper wie, że zatopiłem jego łódź. Czychał na mnie z Rafe'm pod sklepem mojego starego. Wiesz może gdzie jest JJ? Muszę z nim pilnie o tym pogadać.
- Niestety ale nie wie-
Przerwałam, bo usłyszeliśmy strzał z pistoletu. Pope od razu skierował głowę w tamtym kierunku, a ja spojrzałam na niego przestraszona.
Wstałam z kanapy.
- Bądź cały czas za mną. - powiedział szeptem i poszliśmy za domek.
Kiedy zauważyliśmy że nie był to żaden nieznajomy, odetchneliśmy z ulgą.
To tylko JJ, który strzelał do misia, siedzącego na pieńku. Chłopak miał założone słuchawki, więc musieliśmy do niego krzyczeć.
- JJ! - wydarł się Heyward, ale blondyn dalej się nie odwracał - JJ, do cholery!
Widząc, że nic z tego nie będzie, podeszłam do Maybank'a i postukałam go w ramię, czego od razu pożałowałam.
Chłopak szybko się odwrócił i wymierzył pistolet w moją stronę.
Odruchowo wystawiłam przed siebie ręce, aby chociaż w jakiś sposób się zakryć.
- Cholera Vivian. - opuścił spluwę i ją zabezpieczył - Nigdy więcej tak nie rób. - zdjął słuchawki, więc mogliśmy już mówić normalnie.
- Wybacz, ale inaczej byśmy się do ciebie nie dobili. - spojrzał na Pope'a, który prawdopodobnie stał za mną.
- O co chodzi? - zapytał.
- Topper wie, że zatopiłem jego łódź. - powtórzył chłopak.
- Gówno wie.
- Nie. - zaprzeczył - Razem z Rafe'm czychał na mnie pod sklepem ojca. Stary, oni na sto procent wiedzą. Przecież mają kamery! Zobaczyli nagranie!
Przełknęłam ślinę. Jeśli mają kamery to oznaczało kłopoty. Ale nie tylko dla chłopaków, ale również dla mnie.
- Umówiliśmy się tak. - zaczął JJ - Jeśli spytają cię, czy masz coś w tym wspólnego to do nich podchodzisz, patrzysz im prosto w oczy i co?
- Zaprzecze.
- Dokładnie. Zaprzeczysz. - spojrzał na mnie - Via, ciebie tyczy się to samo.
- Nie jestem najepsza w kłamaniu. - powiedziałam od razu. Lepiej było im to powiedzieć teraz, niż gdyby było za późno.
Zawsze jak zaczynam kłamać, to nie potrafię wytrzymać ze śmiechu.
***
- I robią to co roku? - zapytałam, kiedy razem z Kiarą, Pope'm i JJ'em byliśmy w miejscu, gdzie miało się odbyć kino plenerowe.
- Tak. - uśmiechnęła się dziewczyna - Cieszę się, że dalej to organizują.
- Nigdy na takim czymś nie byłam. - powiedziałam - Chcecie coś do picia?
- Dzięki. - Carrera pokręciła głową, a chłopaki nie pożałowali.
Podeszłam do lady z przeróżnymi napojami.
CZYTASZ
Keep our love in arms ~ JJ Maybank
Teen Fiction,,𝕋𝕙𝕖 𝕆𝕦𝕥𝕖𝕣 𝔹𝕒𝕟𝕜𝕤. ℙ𝕒𝕣𝕒𝕕𝕚𝕤𝕖 𝕠𝕟 𝔼𝕒𝕣𝕥𝕙." - z tego właśnie było znane jedno miasto należące do Karoliny Północnej. Jednak czy tak naprawdę tą wyspę można nazwać ,,rajem na Ziemi"? Vivian Routledge - zaginiona siostra John'a B...