Epilog

639 26 32
                                    

Rok później...

MIA

Poczułam opuszki palców na skroni, a po chwili moje włosy zostały założone za ucho. Cała zaspana lekko otworzyłam oczy, a moim widokiem była łagodnie uśmiechnięta twarz Nicolasa.

-Kruszynko, musisz wstać-Powiedział nagle chłopak, a ja zmarszczyłam brwi, i puknęłam się palcem w czoło.

-Zwariowałeś? Nico, daj mi spać. Jestem zmęczona-Odpowiedziałam, i przekręciłam się na bok.

-Ciekawe czym jesteś tak zmęczona-Powiedział pod nosem czarnooki, i chociaż go nie widziałam byłam pewna, że cwaniacko się uśmiecha. Prychnęłam cicho, i ponownie zamknęłam oczy.

Właśnie w ten dzień, jest nasza pierwsza rocznica związku. I mimo tego, że jesteśmy ze sobą dopiero rok, my czujemy jakbyśmy byli ze sobą o wiele, wiele dłużej.

Stwierdziliśmy, że rozpoczniemy rocznice w dzień, zaraz po obudzeniu, więc byłam zdziwiona dlaczego chłopak budzi mnie w nocy.

Poczułem ramię, które oplotło mnie wokół brzucha, a w kolejnej sekundzie zostałam obrócona na plecy.

Czarnowłosy ułożył swoją brodę na moim nagim dekolcie, i uniósł kąciki swoich ust.

Nie mieszkam już w domu rodzinnym chłopaka. Około pół roku temu stwierdziłam, że to już czas abym znalazła coś swojego, i tak zrobiłam. Znalazłam ładne, skromne i przytulne mieszkanko, na bezpiecznym osiedlu. Zależało mi, aby mieszkanie było w bezpiecznym miejscu, bo po sytuacjach, które mi się przydarzyły, nie czułabym się bezpieczna w byle jakim miejscu.

Mieszkam sama, aczkolwiek Nicolas przez jakiś miesiąc całe dnie, jak i noce spędza u mnie. A mnie to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.

Z wyglądu nic się nie zmieniłam, tak samo jak Nicolas. Reszta również wygląda tak samo, tylko Emma ma dłuższe o kilka centymetrów włosy, a Patrick lekko rozjaśnił swoje ciemne.

No i w końcu...pół roku temu mój kuzyn i blondynka oznajmili, że zaczęli się ze sobą spotykać, i szczerze mówiąc, nikogo to nie zdziwiło, bo wszyscy wiedzieli, że coś między nimi jest, ale oczywiście, wszyscy się cieszymy ich szczęściem.

Monica oddała się pracy w hotelu jej rodziców, i mówiła, że nie chce wchodzić w żadną poważną relację, ale od czasu do czasu zdarza jej się, że pójdzie z kimś na randkę.

Za to Sam zaczął kręcić z Clarą...to dopiero był dla nas szok jak blondyn powiedział nam, że coraz bardziej zależy mu na mojej przyjaciółce.

Od Clary dowiedziałam się, że jej również zaczyna zależeć na Sam'ie, więc wszyscy czekamy na to, aż w końcu ogłoszą związek.

Z Ron'em i Emily kontaktu nie mam, i nie zamierzam mieć. I tego samego zdania jest Patrick, mimo, że to są jego rodzice, on czuje do nich obrzydzenie po tym co zrobili, i nie dziwiłam się mu.

Z Crystal i Violett mam stały kontakt, i mimo tego, że już razem nie mieszkamy, dużo razy przyjeżdżają one do mnie, albo ja do nich.

Z ośmiolatką żegnałam się cały dzień, po tym gdy dowiedziała się ona o tym, że się wyprowadzam. Crystal ma już szesnaście lat, więc jest już dosyć dojrzała, a to znaczy, że dojrzale się ze mną pożegnała, jednak nie obyło się bez lekkiego płaczu z naszej strony.

Our Other Sites Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz