𝑃𝑜𝑟𝑤𝑎𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑠𝑧𝑒𝑓𝑎 𝑚𝑎𝑓𝑖𝑖 𝐉𝐞𝐨𝐧 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤

𝟖

𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤 𝐩𝐨𝐯

❤ɪᴅɪᴏᴛᴀ ɴᴜᴍᴇʀ 1❤

Hej Kook napisz jak już wstaniesz ok? 

sᴢᴇғʙᴜɴɴʏ 🐰

No co tam Taeś? 

❤ɪᴅɪᴏᴛᴀ ɴᴜᴍᴇʀ 1❤

Spotkajmy się w biurze musimy pogadać 

sᴢᴇғʙᴜɴɴʏ 🐰

Tae jest 1 w nocy nie chce mi się już wychodzić 😒

❤ɪᴅɪᴏᴛᴀ ɴᴜᴍᴇʀ 1 ❤

Kookie plisssss 🥺❤

To ważne chce wyjaśnić co się stało 

sᴢᴇғʙᴜɴɴʏ 🐰

Skoro chcesz gadać o tym to tym bardziej nie ide 

❤ɪᴅɪᴏᴛᴀ ɴᴜᴍᴇʀ 1❤

Jungkook no chodzzzzz!!! Bo się obraże ☹️

sᴢᴇғʙᴜɴɴʏ 🐰

Dobra niech ci będzie będę na 15 minut 

❤ɪᴅɪᴏᴛᴀ ɴᴜᴍᴇʀ 1❤

Taaaak!!! 

sᴢᴇғʙᴜɴɴʏ 🐰

Ale tylko my, nawet nie waż się dzwonić po Jina bo będzie po tobie 😡

∘₊✧──────✧₊∘

Co ja z nim mam - szepnąłem sam do siebie i wyszedłem z pokoju

Gdzie idziesz - spytała Y/n wyglądając z pokoju 

Nie twoja sprawa - mruknąłem - yyy to znaczy idę do biura 

To było nie miłe - powiedziała - i nie wracaj późno ostatnio strasznie się zaniedbujemy

Przyzwyczaisz się - odpowiedziałem i wyszedłem z pokoju. 

Martwiła się o mnie? Ale fajne uczucie. Ale z drugiej strony nienawidzę gdy ktoś się o mnie martwi. To bez sensu. Jestem dorosły i umiem o siebie zadbać. Oby tylko Taehyung nie dzwonił bo Jina bo przysięgam zabije go tam jak tylko go zobaczę. Dojeżdzałem już do budynku Kal. Zaparkowała auto z tyłu tam gdzie zawsze. Najlepsze miejsce i najbardziej ukryte. 

Siema - mruknąłem do wszystkich którzy byli w środku

Oo Jungkook czemu jesteś tak późno - spytał Hyunjij

- Muszę pogadać z Tae gdzie on jest? 

U siebie - krzyknął Minho 

Dzięki, miłej pracy i nie przepracowujcie się! - krzyknął i kierowałem się w stronę biura Taehyunga

𝐓𝐚𝐞𝐡𝐲𝐮𝐧𝐠 𝐩𝐨𝐯

Usłyszałem pukanie więc od razu otworzyłem drzwi i zobaczyłem Kooka. Szczerze to nie wyglądał najlepiej. Miał worki pod oczami, opuchniętą twarz pewnie od braku snu i rozczochrane włosy na wszystkie strony. Strasznie mu współczuje bo mimo że jestem starszy nigdy nie dałbym Rady na jego miejscu. 

No to słucham opieprz mnie za wszystko - mruknął siadając na kanapie

Ale ja cie za nic nie opieprze debilu - powiedziałem - chce normalnie pogadać 

- Wszystko i tak wiesz to po co chcesz gadać? 

Co się stało że tak puściły ci emocje króliczku? - spytałem siadając obok niego