𝐘/𝐧 𝐏𝐎𝐕
- Y/n!!!! Zaczyna się
Tak już idę - krzyknęłam
Usiadłam na kanapie obok Jungkooka a on dał mi troche swojego puchatego koca. Zaczęliśmy oglądac film i szczerze to nie byłam zbyt miło nastawiona bo to nie mój vibe filmów. Ale muszę powiedzieć Kookowi że mi się podobało bo jeszcze będzie mu przykro.
Zmęczony? - spytałam w połowie filmu gdy zobaczyłam że Jungkook powoli mruga i siłą trzyma otwarte oczy
Nie, nie oglądamy IronMana - odpowiedział od razu
Jesteś miły kiedy chorujesz - powiedziałam
- Ja zawsze jestem dla ciebie miły y/n
- Tak ale teraz tak jakoś bardziej
- W takim razie miło mi to słyszec i ty też jesteś miła
- Ja też zawsze jestem miła
- Racja ale myślę że pod tą maską jest bardzo nie miła y/n
Jak będziesz gadał takie rzeczy to jeszcze się przekonasz - mruknęłam i znów spojrzałam na ekran
∘₊✧──────✧₊∘
Włączyliśmy kolejny film. Ten też był Marvela. Herbata już dawno zniknęła a nawet zjedliśmy jakieś słodycze. Było naprawdę miło i czułam jakbyśmy znali się od dawna.
Zrób sobie drzemkę, lepiej się poczujesz - zaproponowałam.
Oczy Jungkooka znów same się zamykały a co jakiś czas zasypiał kompletnie i jego głowa opierała się na moim ramieniu.
Może masz rację - przyznał - ale bardzo chce to obejrzeć
Okej to oglądaj ale leż tak na moim ramieniu - powiedziałam pewna że zaraz uśnie
Nie minęło dużo czasu a poczułam że głowa Jungkooka spada z mojego ramienia. Ja zawsze mam racje. Odkryłam go lepiej kocem i powoli zabrałam pilot wyłączając telewizor. W czasie gdy spał ja poczytałam sobie książki online i porysowałam na telefonie.
Super - mruknęłam patrząc jak ślina zbiera się w końciku ust chłopaka powoli wy pływający na moją bluzkę - jesteś takim dzieckiem Jeon.
𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤 𝐏𝐎𝐕
Mmmmm Y/n - mamrotałem jeszcze nie w pełni rozbudzony
Długo spałeś lepiej się czujesz? - spytałam uśmiechając sie
Kocham jej uśmiech
Yhmm - szepnąłem podnosząc głowe z jej ramienia i wybierając kącik ust. Nie wiem czemu ale był jakiś mokry albo mi się zdawało.
Poprawiłem włosy. Telewizor był wyłączony więc y/n pewnie nie do oglądała filmu ale i tak cieszę się że podobał jej się IronMan. Spojrzałem na y/n a na jej ramieniu była spora plama.
- Nie Y/n proszę powiedz że to nie jest...
Teraz wypierzesz mi bluzkę z tej śliny - powiedziała
Aaaa to takie żenujące - krzyknąłem chowając twarz w poduszki
Ochydne - przyznała y/n po czym wstała i poszła przebrać bluzkę.
∘₊✧──────✧₊∘
Leżałem w łóżku i nagle dostałem drgawek takich jak wczoraj. Często ich dostaje gdy mam gorączke. Sięgnąłem po termomentr i wskazał mi 39.2 co nie jest zbyt pocieszające. Nie byłem w ogóle śpiący a głowa strasznie mnie bolała. Bolał mnie też brzuch i gardło. Nie mogę być aż tak chory . Muszę jutro być w Kal na spotkaniu z Chińczykiem który chce zamówić kokainę. Jak ja się mu pokaże.
Nagle brzuch zaczął boleć jeszcze bardziej i zacząłem czuć że zaraz zwymiotuje. Nie chce obudzić y/n. Poradzę sobie, jestem dorosły. Wbiegłem szybko do łazienki od razu wymiotując całą kolacje.
𝐘/𝐧 𝐏𝐎𝐕
Usłyszałam trzask drzwi. W łazience świeciło się światło więc obawiałam się że coś jest nie tak.
Kookie mogę wejść ? - spytałam
N-nie ja źle wy-wyglądam - Jungkook dławł się prawie mówiąc
Pozwól mi pomóc, nie bądź uparty - westchnęłam i uznałam że wejdę tak czy siak
Kucnęłam obok Kooka ogarniając włosy z jego czoła które było o wiele cieplejsze niż zaledwie kilka godzin temu. Jego ciało znów się trzęsło .
Już dobrze? - spytałam
Chyba tak, dziękuje - powiedział powoli wstając.
Chodź do łóżka , pomogę ci zasnąć - powiedziałam
CZYTASZ
𝑃𝑜𝑟𝑤𝑎𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑠𝑧𝑒𝑓𝑎 𝑚𝑎𝑓𝑖𝑖 𝐉𝐞𝐨𝐧 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤
FanfictionRodzice y/n mają dług u Jeona Jungkooka . Szefa południowokoreańskiej mafii "Kal" . Przez sytuację dziewczyna zostaje oddana w ręce Jungkooka do czasu aż jej rodzice nie spłacą długu. Jeon okazuje się bardzo troskliwą i miłą osobą. Jednak y/n nie ma...