𝐘/𝐧 𝐩𝐨𝐯
Obudziłam się rano a Jungkooka nie było już obok. Rzadko wstawał wcześnie bo powiedzmy sobie szczerze chłopak nie jest rannym ptaszkiem. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam Jungkooka który... Gotował!
Ty umiesz gotować? - spytałam zaskoczona
Kto nie umie - zaśmiał się
Przez ten czas gdy tu mieszkałam widziałam jak gotujesz może z cztery razy - powiedziałam - wygląda fajnie
Specjalnie dla ciebie kochanie - znów się uśmiechnął
Kochanie? Kiedy ustaliliśmy że tak do mnie mówisz? - spytałam
Nie musieliśmy sam tak sobie ustaliłem - przytulił mnie mocno - wiem że chcesz o czymś porozmawiać możemy to zrobić po śniadaniu?
Jasne i tak czekam na ten moment od kiedy cię pierwszy raz zobaczyłam to mogę poczekac jeszcze trochę - powiedziałam na co Jungkook zrobił ździwioną minę
Ciekaw jestem o co może chodzić - szepnął i wrócił do gotowania
∘₊✧──────✧₊∘
Usiedliśmy w salonie. Obok siebie ale patrzyliśmy sobie ciágle prosto w oczy. Nie było to niezręczne wręcz bardzo przyjemne bo ten królik ma serio prześliczne oczka. Widać było po chłopaku że stresuje sie rozmową. Ciekawe czy wie o co chce spytać.
Więc... Chodzi mi o twoją firmę - powiedziałam
Czemu mnie to nie dziwi - zaśmiał się ironicznie - opowiem ci wszystko ale prosze nie skreślaj mnie od razu
- Kocham cie jak mogłabym cię skreślić z powodu twojej pracy?
To słodkie że tak sądzisz ale i tak jestem pewien jak będzie - powiedział ze smutnym uśmiechem
Dobra to może zacznij od tego dlaczego twoja firma jest akurat w tej dzielnicy Seulu i czemu akurat tak wygląda jej budynek - powiedziałam już bardzo chcąc znać odpowiedź
Nie zajmuje się legalny mi rzeczami Y/n - chłopak przestał na mnie patrzeć zamiast tego bawił się dłońmi - moja firma nazywa się Kal i na pewno gdzieś to słyszałaś
Że co?! To Kal?! - krzyknęłam zaskoczona od razu instynktownie odsuwając się od Jungkooka
Największa mafia w Korei Południowej w dodatku najlepsza ? Tak to właśnie o tym Kal mówie - uśmiechnął się na wspomnienie o swojej pracy
T-ty jesteś szefem? - wymamrotałam coraz bardziej przerażona
Tak - westchnął - twój tata jakiś czas temu był zamieszany w moje interesy i przez niego straci) em mnóstwo kasy. Teraz miał ją spłacić ale jak widać nie spieszy mu się
To dlatego mieszkałam u ciebie?! - krzyknęłam. Jak to wszystko jest możliwe?!
Tak - przytaknął znowu - Y/n ja wiem co sobie teraz myślisz i serio nie zdziwie się jeśli teraz wy biegniesz stąd z krzykiem, pobiegniesz na policję j wszystko im powiesz. Nie martw się nie jestem zły - mówiąc to wstał i nalał sobie szkolne wody
Ja... Nie wiem co powiedzieć Kookie - przyznałam - zakochałam się w szefie mafii jeszce w dodatku Kal
Bywa kochanie - uśmiechnął się wracając na sofę
To skomplikowane ale... widzę że przy mnie nie jesteś taki jakiego opisują cię w telewizji i sądze że mogę ci ufać - powiedziałam cicho
Naprawde?! Y/n dziękuje! - przytulił mnie tak mocno jak nigdy - obiecuje że nie pozwolę cię nikomu skrzywdzić ani ja cię nie skrzywdze bo pewnie o to również się martwisz. Proszę y/n zostań ze mną!
Boje sie Jungkook - westchnęłam - ale myśle że warto spróbować
Boże jaka ulga - zaśmiał się Jeon - nie takiej reakcji się spodziewałem
Rozsądek podpowiada mi teraz że powinnam lecieć na komisariat i was sprzedać ale nie potrafiłabym tego zrobić - powiedziałam zaskoczona swoją odwagą - czyli reszta, Tae, Jimin, Heeseung, Hyunjin, Minho i nawet Jin też są w to zamieszani
Oczywiście - uśmiechnął się Kook - no wszyscy teraz już oprócz Kima
Na pewno się pogodzicie Kookie - uśmiechnęłam się choć szczerze to wątpie by Tae chciał rozmawiać ze swoim byłym już szefem
Mam nadzieję - przyznał - nie chce go stracić, jest dla mnie jak brat którego nigdy nie miałem
Widać że macie dużą więź - powiedziałam znów przytulając Jungkooka - wszystko się ułoży a ja postaram się wspierać mojego chłopaka najlepiej jak umiem
Czekaj... Chłopaka?! - Kook aż skakał z radości
Spokojnie króliczku - śmiałam się
Oczywiście MOJA dziewczyno - zaśmiał się i tym razem pocałował mnie w policzek co sprawiło że cała się zaczerwieniłam - będę najlepszym chłopakiem jakiego możesz sobie wymażyć skarbie
- Mam taką nadzieję Jungkookie
CZYTASZ
𝐾𝑖𝑑𝑛𝑎𝑝𝑝𝑒𝑑 𝑏𝑦 𝑚𝑎𝑓𝑖𝑎 𝑏𝑜𝑠𝑠 𝐉𝐞𝐨𝐧 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤
FanfictionRodzice y/n mają dług u Jeona Jungkooka . Szefa południowokoreańskiej mafii "Kal" . Przez sytuację dziewczyna zostaje oddana w ręce Jungkooka do czasu aż jej rodzice nie spłacą długu. Tylko co jeśli ten chłopak okaże się kompletnie inny niż się wyda...