𝐘/𝐧 𝐩𝐨𝐯
Dziś spotkam się z V. Cieszę się że mnie lubi ale nie rozumiem o co mu chodzi. Okazało się też że chłopak wpadnie dziś do Jungkooka podobno omówić coś związanego z pracą .
∘₊✧──────✧₊∘
Zachciało mi się pić więc wyszłam z pokoju i kierowałam się do kuchni ale nagle usłyszałam głosy z salonu. Oczywiście Kooka i Tae
- Przepraszam Jungkook nie wiedziałem
- Spoko hyung nie gniewam się
- Ona po prostu jest śliczna muszę to przyznać
- Nigdy nie będzie chciała że mną być
- Jeśli nie zapytasz to się nie dowiesz
- A jak mnie odrzuci, co ja wtedy zrobię?!
Czy jemu podoba się jakaś dziewczyna? Nie wiem czemu mnie to zaskakuje i smuci . Poczułam jak szczypią mnie oczy i łzy chcą z nich wypłynąć. Co się ze mną dzieje? Zeszłam do kuchni po wodę
O h-hej y/n - Jungkook się zająknął.
Cześć chłopaki, Taehyung nasze spotkanie jest aktualne? - zapytałam dla pewności
Yyyyy tak jest aktualne w tej kawiarni gdzie ci mówiłem - odpowiedział z uśmiechem
Skinęłam głową i wyszłam z pokoju. Muszę się przygotować na spotkanie z Tae i dobrze się bawić.
∘₊✧──────✧₊∘
Wychodzę! - krzyknęłam do Kooka
Okej, nie wracaj późno - powiedział ale w jego głosie wy czułam smutek
Coś się stało? - zapytałam podchodząc do niego
Nie , nic - odpowiedział - baw się dobrze z Tae
O co mu chodzi? Zachowuje się jakby był zazdrosny że się z nim spotkam. Nie umiem go rozgryźć. Ale ma rację , muszę się dobrze bawić.
Kawiarnia w której się umówiliśmy była w centrum Seulu więc musiałam trochę podjechać. Podobno to ulubione miejsce Taehyunga więc jestem ciekawa czy będzie fajnie.
Cześć Taetae - powiedziałam
Siemka Y/n - przywitał się
Zamówiliśmy jakieś ciasta , ja kawę a Tae czekoladę. Jak on może tak nie lubić kawy? Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym jakbyśmy znali się od dawna. Szczerze nie odważyła bym się tak rozmawiać z Jungkookiem. Mówiliśmy tak otwarcie a jest ode mnie 5 lat starszy. To aż mnie dziwiło
Y/n mam do ciebie pytanie - powiedział nagle
Yhm - mruknęłam pijąc kawę
Podoba ci się jakiś chłopak? - zapytał
Yyy nie w tym momencie nie - powiedziałam szybko - ale po co chcesz wiedzieć
Objecaj że nic nie powiesz Kookowie okej? - odpowiedział
- No dobra ale o co ci chodzi?
- Jungkook... Chyba cię polubił
- Tak wiem, ostatnio powiedział że nie chce żebyśmy byli dla siebie obojętni
Ale mi nie chodzi o to - wymamrotał - on chyba cię trochę bardziej polubił
Masz na myśli że on... - nie mogłam dokończyć z zszokowania
Tak, podobasz mu się ale boi się że go odtrącisz - wyznał
Nie wiem co powiedzieć - przyznałam - to nie możliwe
Możliwe słodka - uśmiechnął się
Ale jak on taki noo... Jakim cudem taką mnie - nie umiałam się wysłowić
Widzę że chyba ktoś ci się jednak podoba - śmiał się chłopak
Ohhh Tae ja sama nie wiem - powiedziałam - kiedy usłyszałam że jakaś dziewczyna mu się podoba to zrobiło mi się strasznie smutno
Musisz z nim porozmawiać - powiedział - ale prosze... Nie rań go bezpośrednio
- Co masz na myśli?
- Mimo tego co widzisz na zewnątrz Jungkook w środku jest bardzo wrażliwy
Rozumiem, obiecuje że coś wymyślę i z nim porozmawiam - powiedziałam
Cieszę się że w końcu jest szczęśliwy - przyznał Tae
- Nie mogę uwierzyć że to moja zasługa
CZYTASZ
𝑃𝑜𝑟𝑤𝑎𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑠𝑧𝑒𝑓𝑎 𝑚𝑎𝑓𝑖𝑖 𝐉𝐞𝐨𝐧 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤
FanfictionRodzice y/n mają dług u Jeona Jungkooka . Szefa południowokoreańskiej mafii "Kal" . Przez sytuację dziewczyna zostaje oddana w ręce Jungkooka do czasu aż jej rodzice nie spłacą długu. Jeon okazuje się bardzo troskliwą i miłą osobą. Jednak y/n nie ma...