- Przyjdziesz do mnie, czy będziesz tak stać i się gapić? - powiedział zachrypniętym głosem, a mnie zaczęły atakować ciarki na całym ciele.
- O nie nie.
Nie dawałeś znaku życia, wparowales do mnie jak do siebie, leżysz właśnie w mojej wannie a ja chuja wiem! - krzyklam - ogarni się, ja idę robić swoje. Będę w pokoju - i wyszłam z łazienki.
Usiadłam na łóżku, chwyciłam laptopa i zaczęłam pisać pracę do Lupka.
Zadanie wcale nie było takie trudne. Gorzej było je rozwinąć na 10 jebanych stron.
Wzięłam się za pisanie, pierwsze 3 strony poszły całkiem szybko i bez problemu.
I w tej chwili wszedł do pokoju Aron ubrany jedynie w luźne spodenki.
Ciało wyrzeźbione przez samego diabła..
Nie mogłam oderwać od niego wzroku.
Uśmiechnął się i podszedł bliżej.
Usiadł na łóżku zaraz obok, a ja zaciaglam się jego zapachem.
- Jak się czujesz - odezwałam się w końcu
- Na tyle dobrze, by Się tobą zająć skarbie - odpowiedział i przybliżył się do mojej szyi.
Przegryzł płatek mojego ucha a ja wygięłam głowę do tyłu.
- kurwa - powiedziałam na tyle cicho by nie usłyszał.
Aron wziął laptopa z moich kolan, odłożył go na szafkę obok łóżka, pociągnął moje nogi tak abym zmieniła pozycje z siedzącej na leżącą.
- Nawet nie wiesz jak cię pragnę Ari - wychrypial prosto w moje usta. A jedyne co. Dostał. Ode mnie to ciche westchnienie.
Zaczął gładzić moje ciało.
- Na chuj ci te spodnie - i w ciągu sekundy ściągnął je ze mnie.
Zostałam w bieliznie i samej bluzce.
Jego ręce zaczęły gładzić moje uda, a z moich ust zaczęły wychodzić ciche pojękiwania. Chłopak szedł nimi coraz wyżej dochodząc do bluzki
- to też nie będzie nam potrzebne - i pozbył się jej szybciej niż myślałam.
Wstał, i patrzył na mnie wzrokiem pożądania, chciał mnie, widziałam to w jego oczach. Leżałam przed nim w samej bieliźnie. Uśmiechnął się, a w jego oczach widziałam iskierki.Pov Aron
Zadzwonił dziś ojciec, że jeden typ w kasynie zaciągnął dług.
Miał sporo czasu aby go oddać, przez jakiś czas się nie pokazywał, a dziś znów się pojawił i przepierdolil wszystkie pieniądze.
Miałam zastraszyć chuja by jak najprędzej oddał kasę.
Nie spodziewałem się, że typ będzie miał odwagę przypierdolić i mi.
A jak na złość pojechałem dziś bez chłopaków.
Lekko mnie poturbowal ale to nic w porównaniu do tego co zrobiłem mu ja.
Szmaciarz z domu już nie wyjdzie. No albo że synuś będzie go popychał na wózku..
Aria napisała mi, że dziś poszła szybciej do domu.
Nie zastanawiając się odrazu po akcji pojechałem do niej.
Otworzyła mi drzwi. Piękna jak zawsze.
Miałam na nią taka ochotę. Miałam ochotę się odprężyć i zrelaksować, miałam ochotę wypierdolić ją za wszystkie czasy.
Przejęła się widząc mnie trochę zakrwawionego.
Oczywiście gdzie żnie posłuchałem wzięłem kąpiel a w głowie miałam już plan.
Kutas stał mi odkąd tu weszlem.
Jeszcze nigdy nie przeżyłem czegoś takiego. Żadna kobieta tak na mnie nie działała.
A ona? Nie musiała robić nic. Wystarczy, że była, a on był gotowy i zwarty do akcji.Leżała właśnie przede mną w samej bieliźnie. Kurwa mógłbym podziwiać ją przez całą dobę.
Dziewczyna powoli zaczęła się niecierpliwić.
W końcu ile mogę się na nią gapić?
Podeszłem do niej i zaczęłem całować wewnętrzna stronę ud, a ona cicho jękła.
Ręką zaczęłam dotykać jej cipki. - kurwa, taka mokra... Tylko dla mnie - mówiłem między pocałunkami.
- Oh Aron!
- Moje imię będziesz krzyczeć dopiero za chwilę kochanie. - powolnym ruchem ściągałem z niej cała bieliznę. Teraz leżała przede mną naga i mokra.
- Jesteś moja - powiedziałem
- T-taak jestem! - zaczęła się niecierpliwić, widziałem, że chciała więcej.
Zaczęłem kręcić kciukiem kółka na jej cipce, a ona zaczęła się wyginać chcąc więcej. Włożyłem w nią jednym sprawnym ruchem dwa palce - O taak! - krzykla
- To dopiero początek skarbie - zaczęłam ją pieści, odchylila głowę do tyłu, a ja w tym czasie dołączyłem do mojej ręki język.
- Kurwa Aron! - pociągła mnie za włosy, spojrzałem na nią, widziałem, że jej się podoba.. Wróciłem do tego co robiłem, a ona wiła się pode mną. Jej jęki było słychać wszędzie. Podobało mi się to.
- Wejdz we mnie, błagam! - spojrzałem na nią i uśmiechnęłem się, jeśli tego chce nie musi prosić dwa razy.
Poprawiłem się i wszedłem w nią delikatnie.
Chciałem by przyzwyczaiła się do niego.
- Boże Aron! Mocniej błagam! - przyspieszyłem delikatnie, nie chciałem dziś tego szybko kończyć.
Wchodziłem w nią do końca, dziewczyna jęczała w moją szyję, a mi podobało się to jak na mnie reaguje.
Podniosłem się delikatnie tak aby z niej nie wyjść i Zaczęłem pieści jej piersi. Aria założyła ręce za moją szyję i poczułem, że ten ślad zostanie ze mną na długo.
Podrapała mnie. Oh taak.
- Połóż się na brzuchu - powiedziałem rozkazującym tonem. Wiedziałem, że to lubi.
Bez zastanowienia wykonała mój rozkaz, a ja złapałam jej brzuch i podniosłem ją do góry.
Dziewczyna krzyknęła a ja wszedłem w nią.
Jebałem ją tak mocno i szybko, widziałem że zaraz dojdzie dlatego zwolniłem tępo.Pov Aria
No co za kutas! Akirat teraz musiał?!
- Kurwa Aron!
- Słucham kochanie?
- Proszę cię, weź mnie!
A po chwili poczułam jego dłoń na moich włosach pociągnął mnie za nie go tyłu
- Wiesz, że jesteś moja?
- Tak kurwa wiem!
- A kim dla mnie jesteś? - przestał się poruszać, a ja powiedziałam coś czego sama bym się nie spodziewała
- Teraz? - szepnęłam - teraz mogę być kim zechcesz, jestem twoja suką
- Kurwa Ari... - westchnął cicho dusząc w moja szyję
Wyrwałam się z jego uścisku, chciałam się zabawić.
- Chodź - powiedziałam
-Co ty kombinujesz? - zaśmiał się, a ja pociągłam go za rękę i dałam do zrozumienia, że ma usiąść w tym fotelu co ostatnio.
Chłopak posłusznie wykonał moje polecenie.
Siedział, całkiem nagi, a jego chuj stał na baczność.
Podeszłam do niego jeszcze bliżej. Tak by widział mnie całą.
Rozchyliłam jego nogi, przez co chłopak nie wiedział o co mi chodzi.
A ja powolnym krokiem uklękłam przed nim.
- Ari nie musisz - powiedział oddychając ciężko
- Zamknij się - odpowiedzialam i zaczęłam poruszać ręka na jego kutasie.
Po chwili wzięłam go do ust, na co chłopak jęknął
Zaczęłam poruszać się powoli, a on w tym czasie chwycił spowrotem moje włosy w jego dłoń.
Owinal je sobie i zaczął mi pomagać.
Wzięłam go całego, czułam jak mu się to podoba
- J e s t e ś moją S u K ą kurwa!! - lubiłam to. Chciałam by tak do mnie mówił.
Po chwili podciągnął mnie do góry i szybkim tępem powędrowalismy w stronę łóżka.
- Klękaj na brzegu - zrobiłam co kazał, o tak, kochałam jego rozkazy, on stał za mną przy łóżku, po chwili poczułam jak wbił się we mnie cały.
- Aron n!
Odchylilam głowę w tył, a on chwycił ręka za moje włosy, druga złapał mnie za uda. Rżną mnie. Jprdl, nie sądziłam, se kiedyś do tego dojdzie, że kiedyś będzie mi tak dobrze.
Po chwili puścił moje włosy i złapał mnie za szyję.
Przyspieszył tępo i oboje w tej samej chwili doszliśmy
- Kurwa Ari!
- Aron!
Wyszedł ze mnie powoli, i oboje opadlisny na łóżko.
Wtuliłam się w jego klatkę piersiową, a on ucałował mój czubek głowy.
- Kocham cię - powiedział, a mnie zamurowało.
- Musze ci coś powiedzieć... - spojrzał na mnie, bal się, że powiem coś i że odejdę. Widziałam to w jego oczach.
- O co chodzi?
- Nie wiem kiedy będę potrafiła powiedzieć ci to samo, nie wiem co to za uczucie we mnie buzuje w stosunku do ciebie.
Przeszłam ciężki związek i boję się powtórek.. - ucałował znów moje czoło i powiedział
- Kochanie, nie oczekuje od ciebie byś powiedziała to teraz. Ja wyznaje to co ja czuję.
Będę na ciebie czekał, będę się starał, po prostu będę zawsze. - nigdy jeszcze nie usłyszałam tego z ust żadnego chłopaka.
Oczy zaszkliły mi sie
- Ej ej, nie płacz!! Boże!! - panikował, Boże on panikował. A ja się zaśmiałam
- Durniu ja ze szczęścia! - a na jego twarzy pojawiła się ulga. Boże on naprawdę myślał, że powiedział coś złego?
Przytuliłam się spowrotem do niego i w takiej pozycji, rozmawiając przelezelismy ponad godzinę.
- Może coś zjemy? Przygotowałam jedzenie już wcześniej.
- Po twoich wybrykach nawet zgłodniałem - puścił mi oczko i wstał. Ja odrazu zakryłam oczy Boże on był nagi!! Szedł w moja stronie słyszałam to.
Wziął moje ręce z oczu, nagrał się nie ubrał...
- ponad godzinę temu, widziałaś mnie dokładnie takiego samego, na dodatek jebalismy się na tym łóżku, w tym pokoju. A ty teraz wstydzisz się na mnie spojrzeć? - zaśmiał się i odszedł.
Kurwa no debil.
CZYTASZ
Pożądanie
RandomAria Jones, 23 letnia studentka psychologi. Od zawsze mieszkała w Nowym Jorku i tu studiuje. Rodzice od zawsze dawali jej wolną rękę, jednak dziewczynie brakowało miłości i obecności matki i ojca. Aron Carter, 26 letni student prawa. Przeprowadził...