Nadszedł koniec.
Uwielbiam patrzeć w przeszłość i widzieć ile minęło już czasu, ile czasu trwały obie części, ile czasu poświęciłam na nie. Zawsze będę kochać to opowiadanie, bez znaczenia ile łez, złości i innych emocji wylałam w trakcie. Chciałam podziękować Wam - czytelnikom za wsparcie, jakim mnie obdarowaliście oraz za czytanie moich wypociń, gwiazdkowanie, komentowanie i wszystko inne. Nie zdajecie sobie sprawy, jak wiele szczęścia wnosicie do mojego życia.
Pułapka nie była na pewno przebiciem Cienia. Zdaję sobie sprawę, że końcówkę trochę zniszczyłam ulegając presji i pisząc na siłę, ale nie zamierzam tego już powtarzać w trzeciej części. Daję sobie dwa miesiące przerwy i wracam, aby nikogo nie zawieść. Będę pracować, pracować i jeszcze raz pracować nad rozdziałami.
Zakończenie... hm.. pozostawia wiele wątpliwości w dalszym ciągu. Czy gra dobiegła końca? Czy Caitlin faktycznie nie żyje? Czy Ashton spędzi życie w więzieniu? Gdzie wyjechał Calum? Co zrobi Michael? Kiedy Ashton dowie się, o ile w ogóle to się stanie, o śmierci Caitlin? Jak potoczą się dalej ich losy?
Wszystkiego dowiecie się w trzeciej części Cienia o tytule: Gra Mroku :)
Już niedługo na Wattpad i blogu.
:):):)
Jeszcze raz dziękuję Wam za bycie ze mną i za tą niesamowitą podróż, jaką odbywamy. :)
Peps. x