Ciężko westchnęłam i weszłam do budynku zwanego "szkołą". Nie mogę się doczekać następnego dnia spędzonego w tej budzie. Dobrze przynajmniej,że nie jestem sama...
Odpuściłam sobie zmienianie butów. I tak nikt tego nie zauważy. Opuściłam głowę by spojrzeć na swoją torbę i zacząć w niej szukać telefonu,który zabrzęczał dając mi znak o nowej wiadomości.
Nie wiadomo skąd pojawił się Luke. Oczywiście nie byłabym sobą,gdybym nie wpadła na blondyna.
-Uważaj jak chodzisz.-powiedział oschle.
-To Ty chodzisz z telefonem w ręce. To tak samo Twoja wina.-odpowiedziałam tym samym tonem.
-Widzę,że pyskata jesteś.
Chłopak wyminął mnie i odszedł do reszty elity.
CZYTASZ
✔ ✉KIK✉/L. Hemmings/ ✔
Fanfictionlukeisapenguin: myślę, że jesteś gotowa xpenguinx: lukkkkkkkey! xpenguinx: gotowa na co? lukeisapenguin: żeby poznać moich znajomych xpenguinx: omg stresuję się Historia opowiadająca o podwójnym życiu Rosalin. Nikt nie sądził, że ta wesoła osóbka z...