Part 24

301 11 0
                                    

Leżałam sobie właśnie spokojnie na.... Michael'u, kiedy ni stąd ni zowąd Will zaczął krzyczeć coś o jakiejś nutella'i. Od razu wstałam i pobiegłam do kuchni. Mój brat trzymał w ręce nowiutkie, jeszcze nie tknięte, opakowanie czekolady. Złapałam za łyżeczkę i wyrwałam mu je z rąk. Potem wróciłam na swoje miejsce. Głowę usadowiłam na brzuchu Clifford'a, a ten posłał mi uśmiech.

-Idziesz jutro do szkoły?-(a/n omg jest 21:21 O.O) Calum zwrócił na siebie moją uwagę.

-Nie. Zostanę sobie w domku przez tydzień. Will codziennie jeździ do babci, więc dom jest mój.-uśmiechnęłam się.

-Też bym tak chciał.

***

Chłopaki wyszli jakiś czas temu. Ja zjadłam i poszłam do swojego pokoju, gdzie od razu glebłam się na łóżko.

lukeisapenguin: myślę, że jesteś gotowa

xpenguinx: lukkkkkkkey!

xpenguinx: gotowa na co?

lukeisapenguin: żeby poznać moich znajomych 

xpenguinx: omg stresuję się

lukeisapenguin created a group

xCalx: elo :)

littlepony: no czeeeeeeeeeeeść

pikachu: jestem!

xpenguinx: elo

xpenguinx: heeeeeeeeeeej

xpenguinx: ja też!

lukeisapenguin change name

lofpenguin: przywitali się już?

xpenguinx: omg luke ^^

xpenguinx: cuuuuute ^-^

pikachu: kocham ją o.o

lofpenguin: ona jest moja

lofpenguin: ashton nie śmiej się ze mnie!

littlepony: dlaczego?

xCalx: no i paczaj luke

xCalx: zrobiłeś, że ash jest smutny 

xpenguinx: kto smuta?

littlepony: ja :((((

xpenguinx: *huuuuuuuuuuuuuuuug*

littlepony: *hug back*

littlepony: :))))

lofpenguin: a mnie nie przytuliłaś :(

pikachu: i mnie też nie :'(

xCalx: i mnie :((

xpenguinx: -,-

xpenguinx: *group huuuuuuuuuuug*

xCalx: *hug bach*

lofpenguin: *hug back*

pikachu: *hug back*

xpenguinx: :))))

-love ya♥



✔ ✉KIK✉/L. Hemmings/ ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz