Part 25

307 15 2
                                    

xpenguinx: idę się zabić 

lofpenguin: CO!?

pikachu: O.O

littlepony: :O

xCalx: o_o

xpenguinx: kto przytuli?

pikachu: *huuug*

xCalx: *huuug*

littlepony: *huuug*

lofpenguin: *HUUUUUUUUG*

lofpenguin: co się stało? 

xpenguinx: nic istotnego

pikachu: *załącznik*

xpenguinx: michael nie screenuj mi tu

pikachu: O.O

pikachu: skąd wiesz jak mam na imię? O.O

xpenguinx: łatwo się domyślić -,- tylko ty i ja tak lubimy pikachu 

pikachu: O.O

lofpenguin: chodzi do tej samej szkoły co my, ale czy możemy skończyć ten temat i dowiedzieć się CO do cholery SIĘ STAŁO!?

xCalx: czekaj

xCalx: chodzisz do naszej szkoły!?

xpenguinx: yhy

xCalx: czego ja o tym nie wiedziałem!?

pikachu: i ja!?

littlepony: a ja wiedziałem! :p

xpenguinx: co

littlepony: kiedyś zabrałem lukowi telefon

littlepony: ale cicho

xpenguinx: jasne, ode mnie się tego nie dowie

lofpenguin: cały czas tu przecież jestem -,-

xpenguinx: wiemy, ale ciii

lofpenguin: ash później to obgadamy -.-

lofpenguin: TERAZ DO CHOLERY MÓW CO SIĘ DZIEJE

xpenguinx: lukey nie krzycz :(

pikachu: no i patrz! wystraszyłeś dziewczynę!

pikachu: chodź, wujek michael cię przytuli

pikachu: *hughughughug*

xpenguinx: *hugbackhugbackhugbackhugback*

xCalx: chodź, weźmiemy cię od tego złego pana

littlepony: nikt nie ma prawa krzyczeć na małego pingwinka

lofpenguin: słońce serio mów co się dzieje

xpenguinx is offline

***

Katherine to suka. Głupia, pusta idiotka.

Ekran zaczął mi się rozmazywać, więc postanowiłam po prostu wyjść z konwersacji. Wiedziałam, że to najprawdopodobniej było najgłupsze co mogłam zrobić, bo chłopaki pewnie teraz będą sobie zaprzątać sobie głowę tym, co się ze mną dzieje.

''Otworzyłam oczy, słysząc dźwięk przychodzącej wiadomości. Chwyciłam telefon i zmarszczyłam brwi, gdy na wyświetlaczu pojawił się nieznany mi do tond numer. Wcisnęłam ikonkę wiadomości.

Nieznany: *załącznik* Twoja Katherine :*

Niepewne odtworzyłam filmik, na którym była... byłam ja. Ja w stroju kąpielowym. 

Ta zdzira doskonale wiedziała, że wstydzę się swojego ciała, i postanowiła to wykorzystać. Na załączniku było widać mnie z Emmą. Tylko, że moja przyjaciółka była w sukience, bo ona nie chciała się kąpać. Za to ja... Osłaniała mnie tylko i wyłącznie bielizna. W tle słyszałam śmiech Katherine, Harper i Josh'a.

Me: Nienawidzę cię

Katherine: Lepiej uważaj co mówisz, bo ten filmik może trafić do wszystkich w szkolę.

Rzuciłam telefonem i ciężko opadłam na łóżko. Teraz jestem dosłownie od niej zależna. Wiem, że będzie chciała to wykorzystać."

-love ya♥

✔ ✉KIK✉/L. Hemmings/ ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz