Epilog

258 20 1
                                    

lofpenguin: cześć moja dziewczyno *o*

xpenguinx: cześć luke *-*

lofpenguin: jak się czujesz? *>*

xpenguinx: dobra, luke, stop

xpenguinx: wiesz, że właśnie myślałam nad usunięciem kika?

lofpenguin: cooooooooooo

xpenguinx: więcej tych o się nie dało?

lofpenguin: jak to usunąć!? a wspomnienia!?

xpenguinx: luke to tylko konto c':

lofpenguin: gdyby nie  to konto nie byłabyś moją dziewczyną *obrażony*

lofpenguin: po za tym przypomnij sobie te wszystkie wiadomości *wciąż obrażony*


"lukeisapenguin: Cześć słońce.

lukeisapenguin: Ej no. Odpisz, bo czuję się zbywany.

xxxpenguinxxx: odpisuję.

lukeisapenguin: no dzięki ci bardzo!

xxxpenguinxxx: zrobiłam to tylko dlatego, żebyś nie poczuł się odtrącony Luke

lukeisapenguin: skąd wiesz jak mam na imię O.O"


"lukeisapenguin: mogę z tobą pisać?

xxxpenguinxxx: dlaczego mnie o to pytasz?

lukeisapenguin: nie wiem czy tego chcesz"


"lukeisapenguin: wstał pingwinek?

xxxpenguinxxx: wstał :)

lukeisapenguin: OMFG

lukeisapenguin: POMOCY

lukeisapenguin; SERCE BIJE MI 62915529191 NA SEKUNDE

xxxpenguinxxx: Luke?

xxxpenguinxxx: Luke wszystko dobrze?

xxxpenguinxxx: co się stało?

lukeisapenguin: wysłałaś mi uśmiechniętą buźkę :*"


"xpenguinx: luke?

lukeisapenguin: OMG

xpenguinx: luke, już to przerabialiśmy, co się znowu stało?

lukeisapenguin: NAPISAŁAŚDOMNIEPIERWSZA!!!!"


"lukeisapenguin: myślę, że jesteś gotowa

xpenguinx: lukkkkkkkey!

xpenginx: gotowa na co?

lukeisapenguin: żeby poznać moich znajomych

xpenguinx: omg stresuję się"


"littlepony: kiedyś zabrałem lukowi telefon

littlepony: ale cicho

xpenguinx: jasne, ode mnie się tego nie dowie

lofpenguin: cały czas przecież tu jestem -,-

xpenguinx: wiemy, ale ciii

lofpenguin: ash później to obgadamy -.-

lofpenguin: TERAZ MÓW DO CHOLERY CO SIĘ DZIEJE

xpenguinx: lukey nie krzycz :(

pikachu: no i patrz! wystraszyłeś dziewczynę!

pikachu: chodź, wujek michael cię przytuli"


"lofpenguin: śmiej się śmiej

lofpenguin: i tak będziesz moja love

xpenguinx: nie rób sobie nadziei luke"


"xCalx: uprawiacie seks przez telefon?

xpenguinx: calum!

pikachu: cal nie przeszkadzaj im

littlepony: zakochańce potrzebują chwili dla siebie"


"lofpenguin: love

lofepenguin: słońce

lofpenguin: misiaczku

lofpenguin: kochanie ty moje

lofpenguin: kociaku

lofpenguin: tygrysku ty mój

lofpenguin: seksiaku

lofpenguin: kocico

xpenguinx: luke co z tobą nie tak?"


xpenguinx: masz rację luke

xpenguinx: nie mogę usunąć tego konta

lofpenguin: dobrze, że to zrozumiałaś dziewczynko

xpenguinx: omg luke to brzmi pedofilsko

lofpenguin: he he he

xpenguinx: ty idioto

lofpenguin: kocham cię rossie

xpenguinx: kocham cię bardziej luke



i właśnie tym pięknym akcentem zakończymy to fanfiction

kurde, spędziłam przy tym tyle czasu

i dalej pamiętam tą radość, kiedy przeczytałam pierwszy komentarz do tego, ale zobaczyłam pierwszą gwiazdkę

i cholernie mi smutno, że to kończę, ale przynajmniej lukuś i rossie są razem ♥

shippuję ich ♥


-love ya♥

✔ ✉KIK✉/L. Hemmings/ ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz