16.

2K 115 3
                                        

Od przyjazdu mojej kuzynki do babci minęły trzy dni. Dziś wracam do domu.Z jednej strony się cieszę a z drugiej strony strasznie się boję rozmowy z patrykiem. Poza tym ciężko jest mi rozstawać się z tym miejscem. To był najlepszy tydzień jaki mógłby być. Pewnie przez ten tydzień unikałabym Patryka a w domu bym płakała a takto spedziłam tu niezapomniane chwilę. Będę tęsknić za tym miejscem. Zeszłam na dół z walizką i pożegnałam ciocię z wujkiem. Z babcią się pożegnałam bo nie mogłam jej znaleźć. Lecz nagle zobaczyłam jak babcia wychodzi z stajni. Właśnie konie ! Zapomniałam o nich dzisiaj. Odłożyłam walizkę do auta i poszłam w stronę stajni. Ucałowałam ją i na koniec babcia powiedziała:

-Proszę to dla ciebie- wręczyła mi kopertę.

-Co to jest ?

-Pieniążki dla ciebie. Kup coś sobie. Może to choć trochę poprawi ci humor bo zauważyłam że cały tydzień chodziłaś smutna.

-Nie chodziłam smutna.

-Nie umiesz kłamać patrycja, babci nie oszukasz.

Boże te słowa tak bardzo przypominały mi patryka. On też tak mówił "Nie umiesz kłamać patrycja" .

-Mogę się po raz ostatni przejechać na iskierce?

-Iskierce ?

- No na tym białym koniu, nazwałam go iskierka a tego drugiego cygan.

-Iskierka i cygan mówisz? To od teraz będą się tak nazywać.

-Naprawdę? Dziękuje babciu.

Po raz ostatni osiodłałam iskierke i pogalopowałam po łące. Po pół godzinie wrociłam, jeszcze raz się ze wszystkimi pożegnałam i wsiadłam do samochodu.
......................................................
Szlam przez park, bojąc się co się wydarzy. Podeszłam do ławki na której zwykle siadam i nagle go ujrzałam. Wstałam i rzuciłam mu się w ramiona.

-Och patrycja, tak bardzo za tobą tęskniłem.

-Ja za tobą też Patryk. Tak bardzo cię kocham.

-Ja też cię kocham.-i mnie mocno pocałował jak nigdy.

-To znaczy że mi wybaczyłaś?

-Oczywiście że tak głuptasie.

Tuląc się szliśmy przed siebie.

-Patrycja!-zawołał...chwila tata ?

-Patrycja dojechaliśmy na miejsce.

Dopiero teraz dotarło do mnie że to był tylko sen.

-Patrycja wysiadaj, dojechaliśmy ba miejsce.

-Już wysiadam, spokojnie

Podeszłam do bagażnika i wzięłam walizkę. Weszłam na górę i poszłam do swojego pokoju.Boże szkoda że to był tylko sen.Właśnie teraz do mnie dotarło jak bardzo go kocham.Nie mogłam go stracić.Umarłabym bez niego.Tym bardziej nie wybaczyłabym sobie gdybym przez taką głupotę straciła go na zawsze.Rozpakowałam swoje rzeczy z walizki i odpaliłam kompa.Zalogowałam się na facebooku i zauważyłam że mam kilka nowych wiadomości.

Odebrane

Masz 3 wiadomości.

1.Konferencja dziewczyn

Patrycja czemu się nie odzywasz,czemu nic nie piszesz co u ciebie?

2.Patryk

Spotkajmy się o 16:00 w parku na naszej ławce.Kocham cię i czekam.

3.Marta

Patrycja przepraszam cię ale ja nie wiedziałam że patryk ma dziewczynę.Od dawna mi się podobał i postanowiłam do niego zagadać.Nie wiedziałam że to twój chłopak.Naprawdę.To moja wina.Mam nadzieję że mi wybaczysz ale przede wszystkim że wybaczysz patrykowi,bo to nie jego wina.jeśli naprawdę go kochasz to dasz mu jeszcze jedną szansę.Przemyśl to.

Co marta sobie wyobraża.,,Jeśli go kocham to mam mu wybaczyć''.Co to ma być,owszem kocham go ale gdyby on naprawdę mnie kochał to by się z nią nie całował.Ale jednak miała rację.Kocham go i muszę mu uwierzyć.On by mnie nie zdradził. Postanowiłam że odpiszę dziewczyną i pójdę spotkać się z patrykiem.

Wysłane:

Dziewczyny przepraszam że nie pisałam ale to się zmieni.Jutro się spotkamy i wszystko wam opowiem.Teraz idę na spotkanie z Patrykiem.

Ubrałam się i wyszlam w stronę parku.Gdy podeszłam do ławki,on już tam był.

- Cześć Patrycja, bardzo za tobą tęskniłem.

-Wiem.

-Słuchaj,ja ci wszystko wyjaśnię.Chodzi o to że Marta mnie pocałowała.To nie była moja wina...

-Wierzę ci.

-Co?

-Wierze ci.Nie mam zamiaru żywić do ciebie urazy ani tym bardziej cię nienawidzić.Kocham cię i to jest jedyna rzecz której jestem pewna.

-Boże,naprawdę?Patrycja...kocham cię...-i mnie pocałował delikatnie ale czule.
Siedzieliśmy w parku jeszcze godzinę.Opowiadałam mu jak było u babci.Później Patryk powiedział że ma dla mnie niespodziankę. Zaprowadził mnie na łąkę. Po chwili zobaczyłam w oddali koc na którym był koszyk i gitarę. Podeszliśmy do koca, usiedliśmy a on wziął gitarę do ręki.

-Teraz zaśpiewam dla ciebie piosenkę, którą już ci śpiewałem ale nie wiem czy jej słuchałaś.
Popatrz na mnie jeszcze raz, w Twoich oczach widzę blask, który daje siłę mi na samotne dni.Słońcem kiedy wstaje dzień nocą gdy zapadam w sen, jesteś wszystkim tym co mam nigdy nie będę sam.
Za twój uśmiech milion gwiazd, za twój dotyk słońca blask, zrobię wszystko by ta miłość żyła w nas.
Może stanie w miejscu czas, może nic nie zmieni nas, uwierzyłem w moje szczęście pierwszy raz.
Chciałbym poznać Twoje sny chciałbym objąć Ciebie i być przy Tobie jak Twój cień w każdą noc i dzień.
Już nie płyną z oczu łzy, szczęście znaleźć pomóż mi teraz będzie tak jak chce kochać nauczysz mnie.
Za twój uśmiech milion gwiazd, za twój dotyk słońca blask, zrobię wszystko by ta miłość żyła w nas.
Może stanie w miejscu czas, może nic nie zmieni nas, uwierzyłem w moje szczęście pierwszy raz.
Za twój uśmiech milion gwiazd, za twój dotyk słońca blask, zrobię wszystko by ta miłość żyła w nas.
Może stanie w miejscu czas, może nic nie zmieni nas, uwierzyłem w moje szczęście pierwszy raz.
Za Twój uśmiech milion gwiazd, za Twój dotyk słońca blask, uwierzyłem w moje szczęście pierwszy raz....
Siedzieliśmy tak wtuleni w siebie dłuższą chwilę a potem Patryk powiedział:

-Nie wiem co bym zrobił,gdybyś mi nie wybaczyła.

-Wiesz,pewna osoba powiedziała mi "Jeśli naprawdę kochasz,wybacz i daj szansę".

-Dobrze, że posłuchałaś tej osoby.

Później Patryk jak zwykle odprowadził mnie pod samą klatkę.

-Do zobaczenia w poniedziałek.

-Do zobaczenia...- i go pocałowałam na pożegnanie.

Weszłam do domu,odpaliłam kompa i opowiedziałam dziewczyną wszystko. Później położyłam się spać. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu.
.........................................................
Mamy kolejny rozdział. Mam nadzieję że się podobał. Dziękuję i zapraszam do dalszej lektury.

Zakochać sięOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz