Dziś jest czwartek. Obudziłam się o 7:20,jak zwykle wyszykowałam się i poszłam do szkoły. Pierwsza była chemia. Na chemii opowiadałam dziewczyną wczorajszy dzień. Reszta lekcji minęła bardzo szybko. Pod koniec lekcji poszłam do szatni po swoje rzeczy. Gdy wyszłam ze szkoły, nie wierzyłam własnym oczom. Patryk?! Ale z kąd on się tu wziął. Przecież był w szpitalu. Pobiegłam do niego i rzuciłam mu się w ramiona. Nie mogłam w to uwierzyć. Pocałowałam go i nagle usłyszałam oklaski. Obejrzałam się za siebie. Połowa szkoły patrzyła się na nas.Trochę skrepowana tą sytuacją, wziąłam Patryka za rękę i poszliśmy razem do parku.
-Tak się cieszę że cię widzę.
-Niespodziewałaś się tego co ?
-Tak,zaskoczyłeś mnie.
Chodziliśmy po parku jeszcze przez pewien czas bez szczególnego celu.
Potem poszliśmy do kina na komedię romantyczną. Przez cały film widziałam jak Patryk się na mnie patrzy. Później poszliśmy na pizzę a pod koniec dnia poszliśmy nad rzekę, tam gdzie Patryk po raz pierwszy zaśpiewał dla mnie. Ogladaliśmy razem zachód słońca.-Wiesz, Patryk nie wyobrażam sobie bez ciebie życia. Kocham cię.
-Ja ciebie też kocham patrycja.- i po raz ostatni tego dnia jego usta znalazły sie na moich .
Jak zwykle Patryk odprowadził mnie pod samą klatkę.
-Do zobaczenia jutro.
-Do zobaczenia...
To był najwspanialszy dzień w moim życiu. A dlaczego? Dlatego że spędziłam go z patrykiem. I każdy dzień będzie wspaniały bo spędze go z patrykiem.
....................................................
Następnego dnia rano obudził mnie dźwięk telefonu. Wziąłam telefon do ręki i zauważyłam że mam 3 nie odebrane połączenia i wiadomość.Martyna
Patrycja,muszę z tobą pogadać. Przyjedziesz do mnie czy mam do ciebie przyjechać?Patrycja
Ale o co chodzi? Co się stało?Martyna
Wyjaśnie ci wszystko na miejscu. Wiesz co, nie ważne...już do ciebie jadę.O co może jej chodzić? Czyżby chodziło o nią i tomka? Możliwe.
Spotkajmy się w parku,nie daleko mojego domu. Gdybyś nie mogła trafić dzwoń.
Wyszykowałam się, wziąłam torbę i wyszłam do parku. Po chwili zadzwoniła martyna. Wytłumaczyłam jej jak dotrzeć do parku i po 15 minutach była na miejscu.
-Cześć...
-Cześć,co się dzieje ?
-Nic,rozmawiałam z Tomkiem. Powiedział że rzeczywiście założył się z chłopakami, ale później tego żałował. Powiedział że naprawdę się we mnie zakochał i nie chciał ze mną zrywać. Chciał powiedzieć chłopakom że kończy z tym zakładem,że wygrali i wogólne ale nie wiedział jak to im powiedzieć. Powiedział że nie chciał mnie zranić. Powiedział że choć popełnił błąd to mnie kocha. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Te słowa przypomniały mi jak wyjeżdżałam do babci a patryk przyszedł mnie przeprosić.
-Patrycja,próbowałem ci wyjaśnić że to nie ja ją pocałowałem tylko ona mnie. Poprosiła mnie bym pomógł jej w matmie,bo jej nie rozumie i nagle mnie pocałowała.
CZYTASZ
Zakochać się
Teen FictionDo naszej klasy doszedł nowy chłopak . Miał na imię Patryk . Był taki przystojny. Miał niebieskie oczy i ciemne , trochę poczochrane włosy. Nigdy nie pomyślałabym że ...zakocham się w nim.. Tak naprawdę nie wiem co czuje .Myślę ciągle o nim, chciała...