Łąka... Patryk zabrał mnie na łąkę. Tak szczerze to ja nawet nie wiedziałam że gdzieś w pobliżu jest łąka. Ruszyliśmy przed siebie. Wszędzie była tylko gęsta zielona trawa,znaczy nie tak zupełnie zielona. Położyliśmy się na trawie i patrzyliśmy w niebo.
Było fantastycznie,my na trawie,zapatrzeni w niebo,zamyśleni... Myślałam nad przyszłością. Jak będzie wyglądać moja przyszłość, nasza przyszłość, czy będę nadal u boku patryka rozmyślać co będzie jutro. Kocham go ale co jeśli nasza miłość nie przetrwa,co jeśli to co uwarzamy za miłość nią nie jest,w końcu jesteśmy tylko nastolatkami i możemy się mylić. Tak bardzo chciałabym wierzyć że to jest miłość i że ona przetrwa. W końcu tyle już razem przeszliśmy. Z zamyślenia wyrwał mnie głos patryka.-O czym tak długo myślisz ?
-Zastanawiałam się nad przyszłością.
Spojrzałam na zegarek,była 11:45.
-Muszę już iść, za piętnaście minut Martyna przyjdzie do parku.
-Dobrze,w takim razie cię odprowadze.
Patryk odprowadził mnie do parku i poczekał tam ze mną chwilę. Gdy Martyna przyszła Patryk się przedstawił.
-Cześć jestem Patryk, a ty pewnie jesteś martyna.
-Tak,jestem martyna.
-Patrycja już pójdę, kocham cię.
-Ja też cię kocham-i go pocałowałam.
-Co to za przystojniak?
-Ten przystojniak to mój chłopak, a ty chyba masz swojego przystojniaka o którym chciałaś pogadać. Więc jak ci poszło z tomkiem.
-Spotkałam się z nim jak mówiłaś i mu dałam jeszcze jedną szansę. Powiedział że juz nigdy mnie nie zawiedzie. On mnie pocałował...
-Naprawdę? I co wtedy czułaś ?
-Poczułam...czułam się jak w niebie,nie wiem jak to opisać. Myślałam że zupełnie trace głowę i to przez ten pierwszy pocałunek. Chyba to prawda,co mówią, że pamięta się go do końca życia. Ja zapamietam go na długo.
-Skoro czułaś coś, to znaczy że ci na nim zależy, tylko pytanie czy on czuje to samo? Może on jest z tobą ale nie czuje tego samego co ty. Wiesz ja nie chce nic mówić ale może tak być.
-Nawet tak nie mów! Mówi że mnie kocha i ja mu wierze.
-Dobrze,zmieńmy temat. Co tam u ciebie słychać oprócz historii z tomkiem ?
-A nic ciekawego...
Rozmawiałyśmy jeszcze przez dłuższą chwilę a później poszłyśmy do mnie. Reszte dnia spędziłam z martyną.
Wieczorem zmęczona połozyłam się spać. Po mojej głowie krążyły rożne myśli. Na przykład czy miłość moja i Patryka jet na tyle silna i prawdziwa żeby przetrwała wiele lat ?Czy za kilka lat będę czuła to samo do niego co teraz?Rozmyślałam o swojej przyszłości i po chwili usunęłam.
..................................................
Szłam przez las z patrykiem. Było cudownie. Ptaki śpiewały, liście spadały z drzew i o dziwo nie padało. Czułam się wspaniale idąc i trzymając patryka za rękę.
W pewnym momencie patryk powiedział:-Patrycja,nie mogę dłużej tego ciągnąć... Zakochałem się w marcie.
-Co?!
-To co słyszysz. Nie chce być z tobą bo cię nie kocham. W sumie to nie wiem po co z tobą byłem.
Nagle w oddali zauważyłam Martę.
-Cześć skarbie,powiedziałeś jej o nas?
-Oczywiście że tak. Nie wytrzymałbym ani chwili dłużej będąc z nią.
-Masz rację z nią się nie da wytrzymać. Tylko spójrz na nią.
-Kochanie masz rację, ty zawsze masz racje,tak jak wtedy gdy wymysliłaś tą bajeczkę że jesteśmy przyjaciółmi a głupia Patrycja w to uwierzyła.
Po chwili objął ja w tali i namiętnie pocałował.
-Ooo biedulka zaraz się rozpłacze.
-Hahaha... Nie wiem jak mogłem być z kimś takim jak ty...
Łzy zaczęły mi spływać po policzkach. Patryk złapał ją za rękę i razem wtuleni w siebie oddalili się.
-Patryk!! Ja cię kocham...
Otworzyłam oczy i otarłam łzy. Boże to był tylko zły sen. Nie... To był okropny koszmar !!
.................................................
Witajcie ponawiam pytanie odnośnie wieku. Czy wolicie żebym w pierwszym rozdziale zmieniła zamiast ona 14lat a on 15lat na ona 17 lat on 18lat czy lepiej w kolejnej części napisać coś w stylu trzy lata później i później najwyżej wspominać niektóre chwile z tych trzech lat? Piszcie w komentarzach który pomysł wam się bardziej podoba.
Dziękuję i zapraszam do dalszej lektury.
![](https://img.wattpad.com/cover/52456624-288-k548535.jpg)
CZYTASZ
Zakochać się
Teen FictionDo naszej klasy doszedł nowy chłopak . Miał na imię Patryk . Był taki przystojny. Miał niebieskie oczy i ciemne , trochę poczochrane włosy. Nigdy nie pomyślałabym że ...zakocham się w nim.. Tak naprawdę nie wiem co czuje .Myślę ciągle o nim, chciała...