3.

1.2K 79 0
                                    

Niedziela mineła jak zawsze. Wstałam rano tak o 9:00,ubrałam się i wyszykowałam. Po chwili Patryk przyszedł i poszliśmy razem do kościoła. W drodze do kościoła postanowiłam Patryka spytać o wczoraj:

-Patryk... Co to było wczoraj ?

-Ale co?

-No wiesz ... To w klatce...

W tym momencie zwolnił i po chwili się zatrzymał. Zamknął oczy. Chyba nie wiedział jak to wyjaśnić. Znaczy ja wiedziałam o co mu chodzi. Chodzi mi po prostu o to że Patryk nigdy tak namiętnie mnie nie całował. A pozatym, czułam że gdyby nie sąsiedzi nie tylko byśmy się całowali. Wolałam tą myśl od siebie odsunąć.

-Nie podobało ci się ?

-Oczywiście że mi się podobało...po prostu,zaskoczyłeś mnie.

-Cieszę się że zrobiłem ci niespodziankę. A skoro ci się podobało-zbliżył się do mnie-możemy to powtórzyć.

Przełknęłam ślinę. Przeszedł mnie nagle dresz gdy Patryk położył swoje ręce na moich biodrach.Westchnęłam.

-Patryk...jesteśmy w miejscu publicznym a przede wszystkim przed kościołem. Proszę cię, opanuj się.

-Dobrze,masz racje...nie tutaj.

Odetchnęłam z ulgą. Weszliśmy do kościoła a Patryk nie spuszczał ze mnie wzroku. Dziwnie się czułam. Pomodliłam się i później wyszłam szybko z kościoła. Nagle Patryk złapał mnie za rękę i spytał:

-Gdzie się tak śpieszysz ?

-Nigdzie...po prostu...z resztą nie ważne, chodź.

Złapałam go za rękę i poszliśmy razem na nasze osiedle. Idąc do domu,zauważyłam ogłoszenie dotyczące mieszkania z tarasem na 5 piętrze, z dwoma pokojami.Spojrzałam na adres. Ul.Rakowiecka. Koszt 2500 zł. Nie mówiąc nic patrykowi,wziąłam go za rękę i poszłam na tą ulice aby zobaczyć to mieszkanie. Po drodze zadzwoniłam na numer z ogłoszenia i umówiłam się z właścicielką w mieszkaniu.

-Dokąd idziemy?

-Zobaczysz...niespodzianka.

-Taka jak moja wczoraj?- uśmiechnął się ironicznie.

-Nie,trochę inna...

Gdy dotarliśmy na miejsce moim oczom ukazał się wielki nowoczesny budynek. Wytrzeszczyłam oczy. Nie wiedziałam że taki budynek jest wogóle u nas w mieście. Weszliśmy na górę a na miejscu utworzyła nam przemiła pani. Po krótkiej rozmowie zaczeła nas oprowadzać. Mieszkanie ma 41m2. Składa się z przedpokoju,łazienki,sypialni oraz salonu połączonego z kuchnią.
Po kuchni było widać że została w pełni wyposażona m.in. w lodówkę z zamrażarką ,zmywarkę,zlewozmywak,meble w zabudowie,piekarnik,płytę indukcyjną. Łazienka posiada natomiast komfortową kabinę prysznicową, toaletę, umywalkę , pralko-suszarkę oraz podgrzewaną podłogę.
W salonie jest komfortowy narożnik z funkcją rozkładania, płaski telewizor oraz nowoczesny stół i wiele innych widocznych akcesorii.
Sypialnia posiada 2 łóżka z możliwością łączenia w jedno duże małżeńskie łóżko, ogromną zabudowaną szafę i inne niezbędne akcesoria.
Dodatkowym atutem jest taras, na który wychodzi się z salonu. Całe mieszkanie było przepiękne ale najbardziej spodobał mi się widok z tarasu.

-Są państwo zainteresowani?

-Tak.

-Kupnem czy wynajmem? Mieszkanie kosztuje 250000zł natomiast wynajem 2000zł.

-Narazie będziemy wynajmować.

-Przepraszam że spytam ale czy państwo są pełnoletni ? Macie przy sobie jakiś dowód osobisty?

-Tak,ja jestem pełnoletni. Proszę o to mój dowód.-patryk wręczył jej dowód i po chwili pani beata, bo tak miała na imię właścicielka, oddała mu dowód.
Podpisali umowę i uzgodnili że Patryk zapłaci jej za dwa miesiące z góry w przyszłym tygodniu.

-Kiedy możemy się wprowadzić?

-Nawet jutro... Mieszkanie jest umeblowanie więc nie będziecie musieli żadnych mebli wnosić. Proszę o to klucze. No to chyba wszystko. W razie czego kontaktujcie się ze mną pod ten numer. -wskazała na kartkę leżąca na blacie.Odprowadziliśmy ją do drzwi i jeszcze chwilę zostaliśmy w mieszkaniu. Po 10 minutach,wrociliśmy do domu. Patryk jak zwykle mnie odprowadził.

-To jutro po szkole zaczynamy się pakować.

-Dorobie klucze, żeby każde z nas miało klucze.

-Dobrze.

-Już nie mogę się doczekać aż ochrzcimy to mieszkanie.-wyszeptał mi do ucha a mnie znów przeszedł dreszcz.-Do jutra,mała.- pacałował mnie na pożegnanie i odszedł.

Chwila co on powiedział. Ochrzcić to mieszkanie?! Czy on się dobrze czuje. O mój boże ! O mój boże!O mój boże !!!
.................................,...............
Witajcie mam nadzieje że rozdział się podobał. Rozdział miał być za miesiąc ale udało mi się szybko coś napisać. Jak zwykle komentujcie,zostawcie coś po sobie. Dziękuje i zapraszam do dalszej lektury.

Zakochać się IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz