19.

993 67 0
                                    

Wrociłam do domu zmęczona z nadzieją że pójde prosto do łóżka spać. Niestety myliłam się. To rzeczywistości przywróciło mnie...chwila, szczekanie psa?!

Nagle z salonu wybiegł mały, biały piesek rasy West highland white terrier. Po chwili wyszedł też Patryk trzymający Jasia na rękach.

-Hej kochanie...

-Cześć

-Mamy nowego domownika. Poznaj fifi

-Fifi?

-Tak. To suczka.

-Czyli od teraz mamy psa?

-Tak kochanie. Nie cieszysz się?

-Ciesze ale nie myślałam że kiedykolwiek będę miała psa. Zawsze chciałam mieć psa.

-I już go masz.

Podeszłam do Patryka, wziąłam Jasia na ręce i pocałowałam mojego narzeczonego.

-Kocham cię

-Ja ciebie też
*********************
Dzisiaj mam przymiarkę sukni ślubnej. Szybko założyłam leginsy i czarną bluzkę a potem poszłam zrobić śniadanie. Patryk zniknął z samego rana więc byłam sama z Jasiem. Po śniadaniu od razu ruszyłam do salonu.
________________________
-Nie ta sukienka jest za duża. Normalnie w niej pływasz!-oznajmiła Martyna.

Poszłam do przymierzalni i założyłam kolejną suknie. To chyba 20 suknia którą dzisiaj przymierzam. Martyna była moim doradcą w sprawie sukni.
Założyłam piękną białą suknię z ramiączkami,halką i koronkami. Suknia sięgała aż do podłogi i była cudowna.Rozpuściłam koka i zdjęłam szpilki od których już mnie nogi bolały.

-Wow! Wyglądasz...Wow!

-No co? Dobrze czy źle?

-Nieziemsko!!! Gdybyś podlokowała trochę włosy, założyła szpilki,lekko się umalowała i założyła welon...byłabyś normalnie gotowa do ślubu. Wyglądasz cudnie!! Kupujemy bez gadania!

-A wiesz chociaż ile kosztuje?

-Yy no nie...

Spojrzałam na cenę. O boże!

-1000zł za suknie?!

-Nie ważne. Taki dzień jest raz w życiu kobieto! Kupujemy i koniec.

Kupiłyśmy jeszcze białe śliczne szpilki,welon i na koniec Martyna się upadła by wejść do sklepu z bielizną.

-Musisz mieć seksowną bieliznę na noc poślubną. Zrobisz niespodziankę patrykowi.

Martynie spodobała się taka jedna biała bielizna z koronką więc kazała mi ją przymierzyć.

-Super wygladasz! Na pewno Patryk to potwierdzi.

Zaśmiałam się i wróciłam do przebieralni.

Wróciłam do domu obładowana zakupami,przewinęłam i nakarmiłam Jasia i na koniec położyłam go spać. Zmęczona poszłam do sypialni,położyłam się na łóżku i po chwili usnęłam.
**********************
Mam nadzieje że rozdział się podobał. Zostawcie coś po sobie. Dziękuje i zapraszam do dalszej lektury.

Zakochać się IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz