Rozdział 11

4.8K 391 4
                                    

Raz.Dwa.Trzy.Stop.
Byłam pochłonięta tańcem,skakałam, biegałam od jednego końca sali do drugiego.

Piosenka w końcu się skończyła, a ja upadłam na ziemię.
-No nieźle...-wzdrygnęłam się.To był Luc.
-Oszalałeś!? myślałam, że jestem sama.
-A więc to tu się ukrywasz przed imprezą?

-Zostaw mnie.
-Hej mała ...-Głowę miałam skuloną.Taniec to mój azyl i nikt nie może go naruszyć.-Chodź ze mną na imprezę, pokarzę ci tam coś.-Wyciągnął do mnie rękę, a ja wstałam.

-Zatańczysz jeszcze coś? 

-Nie tańczę na pokaz...

-Dla mnie.

No dobra.. Zrobiłam to o co prosił.Nagle poczułam ręce na moich biodrach.Podniósł mnie i nagle tańczyliśmy razem.Byłam tak bardzo szczęśliwa.Na końcu tańca pocałował mnie namiętnie w usta.

Potem pojechałam się przebrać i zawiózł na imprezę.U Dylana było mnóstwo osób.Ciężko było się rozeznać co, gdzie.Poszliśmy do kuchni, Boyd polewał.

-Oooo dla tej pani troszkę więcej-zaśmiał się.
Wypiłam pierwszego i postawiłam szklankę.

Teraz lał o wiele więcej alkoholu.

-Hej, Hej nie przesadzaj-Zareagował Luc.
-Jest dużą dziewczynką.-Odszczekał się Boyd.

-Powiedziałem NIE.
-Może ja zadecyduje ?-wtrąciłam się.Dałam znak koledze, żeby polał tyle ile chciał.

Luk był wkurzony.Wypiłam drinka i coś czułam że zaraz będzie cały w mojej głowie.

-Ojj nie bądź zły.. to tylko zabawa! -krzyknęłam.
Skinął głową i poszedł ze mną na parkiet.

Wywijałam przed nim biodrami przez jakieś 15 min.Nagle złapał mnie za rękę i zaciągnął mnie do jakiegoś pustego pokoju.
Zamknął drzwi i zaczął mnie całować.Przyparł mnie do ściany , a ja zaplotłam nogi wokół jego bioder.

Przeszliśmy na łóżko, z tego co wiem jestem ostro pijana, bo nie obawiałam się tego ani trochę.

Nasze oddechy się wyrównały.On ściągnął mi ubranie, a ja błam dopiero przy rozpinaniu mu spodni.Po 2 minutach już szarżowaliśmy pod kołdrą, a on we mnie.Potem odwiózł mnie do domu a ja byłam tak pijana , że sama nie mogłam dojść do łóżka.Oczywiście on mi w tym pomógł.

*******
I jak rozdział ? dobra  6 lików wstawiam kolejny ;)






Odejdź i nie wracajOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz