***** Łapcie Mamę Sky !!! ****** gif u góry
Pielęgniarka przywiozła mnie na salę.Maks cały czas czekał.Nie chciałam na niego patrzeć.Nie chciałam patrzeć na nikogo...Wstałam i położyłam się.Pielęgniarka wyszła.Maks przysunął się do mnie i chciał mnie złapać za rękę.W ostatniej chwili wzięłam ją i odwróciłam się.
-Sky... wszystko okej ?-spytał.-Wyjdź.-powiedziałam krótko i szorstko.Miałam w głowie tyle nienawiści do siebie, do nich, DO CAŁEGO ŚWIATA!!!
-Sky co się stało ?-nie dawał za wygraną.Odwróciłam się do niego i zerwałam się na pozycje siedzącą.
-Odpieprz się! Nie rozumiesz !? Wyjdź!Nie chcę na ciebie patrzeć! CHCĘ BYĆ SAMA!!!-naskoczyłam na niego, a łzy poleciały mi po policzku.
Maks spojrzał się na mnie.Nie chciał wyjść.Chwycił mnie za rękę i próbował przytulić.
-Nie dotykaj mnie!-krzyknęłam i odwróciłam się.-Wyjdź....
Pielęgniarka usłyszała moje wrzaski i poprosiła go o opuszczenie pokoju.
Zasnęłam.
Obudziłam się kiedy ktoś wszedł do sali.Mama.Spojrzałam się na nią.Mama podeszła do mojego łóżka i chwyciła za kartę przypiętą do łóżka.Umiała to niestety odczytać.Była lekarzem.
Spojrzała na kartę i zmarszczyła brwi.
-Sky czy...
-Tak -przerwałam jej.
-Wiedziałaś?
-Nie.
Usiadła na łóżku.
-Postaram się żebyś wyszła za godzinę, pojedziemy do domu.Kochanie poradzimy sobie.Pójdę do Crystal i poproszę o leki.-powiedziała swoim łagodnym i mamusiowym głosem.
-Mamo...wyjmij to ze mnie....-przytuliła mnie.-Damy sobie rade...
Przed wyjazdem spotkałam jeszcze moją lekarz główną, która będzie kierować moją ciążę.Okazuje się, że Crystal to przyjaciółka mojej mamy.
-Trzymaj się księżniczko-mrugnęła do mnie.-Masz tu zwolnienie z wf.Spokojnie nie napisałam dokładnie z jakiego powodu.-Coś czuję, że ją polubię.
-Pa Crystal, to przyjedziesz jutro ?-spytała mama.
-Tak, tak.-rzuciła i się pożegnały.
***********Przez całą drogę moja rodzicielka "próbowała" mnie rozweselić.
Zaparkowałyśmy przed galerią.
-Mamo... Nie chcę cię martwić, ale to nie jest dom.
-Wiem.Idziemy do fryzjera.
-Idziemy?-Mama uśmiechnęła sie znacząco.
Gdy byliśmy już u fryzjera.Posadzono nas obok siebie i zakryto lustra.-Czemu lustra są..
-A to mój pomysł.-przerwała mi mama.
-Co by panie chciały?-spytał nas fryzjer.Dosyć przystojny fryzjer.
-Cieniowanie.-Odpowiedziała mama.
-A ty ?
-Ja ? totalną zmianę.-byłam pewna tego co mówię, choć wiem jakie będą tego skutki.
Po 2 godzinach śmiania, żartowania z fryzjerami i gadania.W końcu koniec.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~I jak wam się podoba ? Zasada taka jak zawsze im więcej gwiazdek tym szybciej ROZDZIAŁ ale teraz dochodzą jeszcze KOMENTARZE !!! co najmniej 3 i od różnych osób!!
Angażujcie się trochę i zostawcie po sobie ślad !!! Kocha was <3 bez odbioru !!
CZYTASZ
Odejdź i nie wracaj
RomansaZrobił coś czego nie pamiętam.Zostawił coś czego nie chcę mieć.A blizna pozostała Ja... sama nie wiem...Traktuje dziewczyny jak zabawki (jedna noc) ze mną jest inaczej? Czy może to kolejny Chuj jakiego spotkałam.