Mike: ta obojętność wobec mnie, kiedy do ciebie przyszedłem, bolała mniedostarczono 3.32
Mike: nie wiedziałem jak to naprawić
dostarczono 3.33
Mike: spanikowałem, ale pomyślałem, że zmniejszenie dystansu między nami załatwi sprawę
dostarczono 3.34
Mike: i będzie łatwiej mi do ciebie dotrzeć
dostarczono 3.35
Mike: nie mam ci tego za złe, że mnie uderzyłaś
dostarczono 3.35
Mike: pewnie dziwnie wyglądało to z twojej strony
dostarczono 3.35
Mike: ale kiedy odepchnęłaś mnie i powiedziałaś, że Bailey to twój chłopak
dostarczono 3.36
Mike: udawałem, że to nie było nic takiego
dostarczano 3.37
Mike: kiedy tak naprawdę złamało mi się serce
dostarczono 3.39
*************
oh, sounds bad feels bad
Mike jest taki słodziaśny, no
opatuliłabym go mięciusim kocykiem i przytuliła tak mocno, Monica też by tak zrobiła, przecież wiecie
marta
CZYTASZ
Second friend ✉| m.c ✔
Fanfiction❝najwyraźniej nie byłem wystarczający, on był po prostu lepszy, a ja dalej nie umiem się z tym pogodzić❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ Second friend ✔ ©2016 alta67