- Przepraszam, że tak długo mnie nie było - powiedział, od razu rozsiadając się na sofie.- Nic nie szkodzi - uśmiechnęłam się, podnosząc z kanapy, aby wygodnie usiąść.
Potargał swoje włosy i zaśmiał się. Złapał mnie za rękę i tylko trzymał. Nie bawił się nią, nic a nic. Wyłącznie trzymał, jakby to było coś uczuciowego. Nie czułam żadnego ciepła, tylko chłód.
- Tęskniłaś? - wziął pilota do drugiej ręki i włączył telewizję.
- Tak, bardzo - powiedziałam.
Zachichotał i posadził mnie sobie ma na kolanach.
- Kotek, ja też.
Położył swoją rękę na moim kolanie. Spiorunowałam go wzrokiem. Nie podobało mi się to.
- Mało się najadłem, zrobisz mi kanapki? - zapytał, przełączając kanały.
- Um, jasne.
**********************
Kocham was
marta
CZYTASZ
Second friend ✉| m.c ✔
Fanfiction❝najwyraźniej nie byłem wystarczający, on był po prostu lepszy, a ja dalej nie umiem się z tym pogodzić❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ Second friend ✔ ©2016 alta67