34.

1.3K 167 21
                                    

Siedziałem na kanapie z padem w ręce. Usilnie próbowałem wygrać z Calumem. Rzadko gramy u mnie, bo to ja najczęściej przychodzę do nich, gdyż mieszkam na obrzeżach. Są bardzo leniwi co równa się, z tym że nie chce im się po prostu.

Kiedy przegrywałem już czterema bramkami, wkurzyłem się. Zatrzymałem grę i wyszedłem z niej. Usłyszałem tylko śmiech Caluma. Nie skupiłem się na nim.

- Czemu masz nadal to zdjęcie na pulpicie? - zapytał.

Spojrzałem na niego, a potem na telewizor.

Zdjęcie przedstawiało mnie i Monicę. Kiedy ona zasnęła u mnie, a ja zmęczony wraz z nią. Wtedy akurat postanowili mnie odwiedzić moi kumple, wcześniej nie dzwoniąc. Kiedy zobaczyli nas, jak śpimy razem na sofie i jak Monica się na mnie rozłożyła, zrobili nam pamiątkowe zdjęcie. W pewnym stopniu to jest dla mnie ważne, ponieważ sama je ustawiła.

- A tak jakoś - machnąłem ręką, próbując udawać lekceważacęgo.

- Czemu go nie usunąłeś? Przecież wszystkie zdjęcia usunąłeś, bo sam mówiłeś, że  przypomina ci, że to koniec tego dobrego, i że dodaje ci nie potrzebnie nadzei.

- No tak, ale - Calum zgromił mnie wzrokiem.

- No stary, zrób to.

Jęknąłem, lecz wszedłem w ustawienia. Zmieniłem tło na całą naszą czwórkę. W moim sercu poczułem kłucie, więc zamiast nacisnąć zapisz, wcisnąłem anuluj. Na pulpicie nadal znajdowało się nasze zdjęcie.

- Nie zmieniłeś, Mike - parsknął śmiechem.

- Wiem, ale...

- Rozumiem, to coś nie pozwala ci tego zrobić. Michael, wiesz co ci powiem? Chciałbym kiedyś zakochać się tak, jak ty. Patrzę na ciebie i wiesz co? Mimo to, że sypiałeś z laskami z burdelu, to uczucie nie zniknęło. Nadal ją kochasz.

- Postanowiłem być tylko przyjacielem, nic więcej.

- Tak? To usuń tapetę - zarechotał.

- Wal się, Hood.

********************

ludzie, jesteście tu? mam wifi, a wam się nie chce komentować, leniuchy :-)

marta

Second friend ✉| m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz