21 - ...Nawet jeśli trochę boli...

471 58 4
                                    

- Naoki -

Miałam focha. To wszystko wina zboczka! Dlatego właśnie rozdział dopiero teraz. Jak coś zabijcie ją.

Nastał ranek. Promienie słońca wpadły przez okno do pokoju dawając trochę światła. Było mi cieplutko. Gdy podniosłem powieki ujrzałem umięśnione ciało Ash'a byłem w niego wtulony. Uśmiechnąłem się sam do siebie.
Czy to wszystko co się stało wczoraj było prawdą. Czy my to naprawdę zrobiliśmy? Zarumieniłem się. Powoli podniosłem sie do pół siadu. Gdy chciałem wstać zrobić śniadanie... Upadłem na podłogę. Moje biodra wysadzało od środka tak samo tyłek. Nie potrafiłem wstać. Kurde! Zwinąłem sie z bólu.
- Ashley! Pomocy! - zawolałem, a on tylko mruknął coś pod nosem.
Podparłem sie ręką o szafkę nocna i powoli się podniosłem. Chwila nieuwagi i już bym leżał na podłodze gdyby w ostatniej chwili nie złapał mnie Ash.
- Ej... wszystko w porządku? - zapytał zaniepokojony. Pomógł mi wstać i nadal mnie trzymał ponieważ nie mogłem złapać równowagi. Spojrzałem na niego wilkiem.
- Co ci sie stało? - dopytywał dalej.
- Jak to co! Ty mi się stałeś! - krzyknąłem.
- Ale... Jak?! Przecież robiłem wszystko zgodnie z instrukcją?
- Czy w tej twojej instrukcji pisze że jak jest to tej osoby pierwszy raz to powinno się opanować!
- Nie wiem, nic tam takiego nie wyczytałem. Ayleen też nic nie wspominała... Zaraz to był twój pierwszy raz!
- Ale ty masz szybki zapęd. - westchnąłem i stałem już o własnych siłach. - Oczywiście że tak! Całe moje życie spędziłem przed książkami nie miałem czasu na takie błachostki!
- Ale dlaczego! Powinieneś mieć trochę przyjemności!
- Jakbym pozwolił sobie na jakąkolwiek przyjemność to nie było by cię tu.
- Też fakt. Oj, dziękuję ci. Teraz kocham cie jeszcze bardziej. - zaczął mnie mocno przytulać.
- Dobra koniec tych czułości. Co chcesz na śniadanie?
- Naleśniki z Nutellą!
- Ok. Przyjdź jak się ubierzesz.
- Nao...
- Tak?
- Zapamiętaj sobie zamierzeń cie rozpieszczać jak nikt inny wiec się przygotuj. - zarumieniłem sie, poczym zakryłem twarz ręką i skierowałem się do kuchni.

Macie i pamiętajcie jak zboczek mnie wkurzy to nie będzie rozdziałów z mojej strony. Proszę bardzo YoshikoAbe masz Nao z bólem tyłka.

(N&A) Eksperyment (Yaoi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz