Rozdział 11

2.1K 171 8
                                    

Weszliśmy , nadal trzymając sie za ręce na szkolne błonia. Dotarliśmy do szczytu najbliższego wzgórza - to tam zawsze spotykałam sie z przyjaciółmi aby w spokoju odrobić lekcje , lub porozmawiać.
Opadły im szczęki . Dosłownie.
Zobaczyli nas trzymających sie za ręce .
Nie było juz odwrotu. Czekali na wyjaśnienia. Podeszliśmy bliżej.
-No bo-ZAczełam.
-To nie tak.
-W sumie to tak ale...
-Hermiona,poczekaj -Szepnął Draco.
-Bo tu chodzi o to że...
-Możemy sie wycofać Obliviate wystarczy .
-Nie!
-No to wiecie, nie lubicie mnie i w ogóle .
-A wlasnie ze lubią ! W każdym razie polubią!
-Ja i Hermiona.....
-.....Jesteście razem -Dokończyła Ginny. -Wydawała sie byc najmniej zdumiona z całej paczki.
-No tak.
Nie zdążyłam nic powiedzieć bo rzuciła mi się w ramiona.
-Hermi! Ja juz i podejrzewałam. Harry....dał mi tą swoją mapę i widziałam Ciebie z nim... Ale bałam spytać wiedziałam ze cos sie dzieje !

Wiedziałam. Ginny w tamtym momencie stała sie moja 100% przyjaciółką. Wiedziała ze sama muszę dojść do siebie , a w dodatku nikomu nie wyjawiła swoich przypuszczeń.
Najbardziej zgorzkniałą minę posiadał Ron. Biedaczek. Od dawna był we mnie zakochany.
-No ten...tego....ale jak to ? -Spytał rudzielec.
I wtedy spojrzałam na Harrego. Był zły , jesli mozna to tak nazwać. Nie minęło pięć sekund , a rzucił się na Ciebie.
-Co,ty,zrobiłeś ! Tlumacz się!-Wrzasnął.
Trzask. Wybraniec uderzył mojego chłopaka pięścią w nos.
Wlasnie , mojego chłopaka. Byłeś oficjalnie moim chłopakiem. Nie mogłam pozwolić na takie rzeczy, które działy sie zapewne z mojego powodu .
-Przestańcie , ale to już!-Krzyknęłam.
Lecz to nic nie pomogło. Obydwoje juz krwawiliscie , nie mogłam nawet ocenić kto ,,wygrywa,, .
Podbieglam do was i rozdzielilam.
-Ja....nie chciałem Hermiono , ale co ten dupek Ci zrobił ? -Harry płakał.
-Kocham go.
Wiedziałam ze sie uśmiechasz. Usłyszałeś w koncu te dwa słowa.
-Ach tak? Kochasz Go? Proszę , idź z nim...nie mogę na Ciebie patrzeć. -Z jego oczu mogłam wyczytać tylko nienawiść.
-Harry!-Szepnęła Ginny.-Jak możesz to twoja przyjaciółka! Po Tobie spodziewałam sie większej wyrozumiałości! ....-Tak wlasnie po tobie !-Dodała gdy spojrzał na nią z lekkim wyrzutem.
-Kochanie, chodz, on nie myśli teraz normalnie. Pozniej wszystko będzie lepiej.-Mówiąc to złapałeś mnie za dłoń i odeszliśmy.
Nikt juz nic nie mówił . Nikt nie próbował nawet nas dogonić. Nie oczekiwałam ze nas zaakceptują, ale nie spodziewałam sie takiego obrotu akcji.
Odrzucona przez własnego przyjaciela. Tyle wspólnych przeżytych chwil , a On tak po prostu... Nie , to było niemożliwe .
Szliśmy tak w milczeniu . Widziałam ze było Ci ciężko. Chciałam cos powiedzieć , ale nie potrafiłam.
-Ja...nie wiem co powiedzieć . Czy Plotter jest az tak serio cholernym dupkiem, że nie akceptuje tego ze jesteśmy razem ? -Byłeś wściekły.
-On...on nic nie rozumie. Ja nic nie rozumiem.
-Tak się nie da. Chodź, niedługo ferie wielkanocne , pojedziemy do mnie? Już najwyższy czas żebys poznała moją matkę. -Rzuciłeś to jakby od niechcenia.

Wiedziałam jednak, że bardzo Ci na tym zależało.
-Dobrze,pojadę. -Zgodziłam się.
Pocałowałeś mnie w usta.
Znowu byłam szczęśliwie nieszczęśliwa. Tylko tak mogłam określić stan moich uczuć .
-Wyjeżdżamy jutro. Spakuj niezbędne rzeczy. Zostaniemy tam trzy dni. Resztę spędzimy w Hogwarcie. Pasuje c Ci tak ? -Spytałeś.
-Tak będzie dobrze . - Uśmiechnęłam się , co niestety zauważyłeś.
-Lubię jak się uśmiechasz. Wtedy wiem, ze jestes zadowolona, a przy tym tak sie rumienisz.
-Oj, odwal się.
Zacząłeś się śmiać.
Szliśmy dalej przez szkolne błonia.
Tak jakby wyzwoleni.
Razem.
Jednak następny dzień zapowiadał sie dniem pełnym przeżyć.
I jak tu przetrwać ?
Bałam się.
Najbardziej reakcji Twojej matki.
Bo to miało zaważyć o wszystkim.
Westchnęłam lekko.
-Cos się stało? -Spytałeś?
-Nie,nic. Wszystko w porządku.

_____________
Wiem ze krótki ten rozdział , przepraszam ale nie wiem czy kontynuować to opowiadanie. Czuje ze jest to bez sensu. Jesli chcecie to czytać to skomentujcie , moze dodam nowy rozdział.

Pierwsza minuta. ~DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz