Smarku! || Ahsoka Tano

17.

Rozglądałam się szukając jakiejś drogi ucieczki.
Bezskutecznie.
-Co teraz?- zapytałam.
Mój mistrz podszedł z zapalonym mieczem do pola.
-Gdzieś tu musi być generator pola...
Mistrz Skywalker machnął mieczem, niszcząc przy tym jakieś urządzenie.
Pole się wyłączyło. Zaczęliśmy biec w poszukiwaniu naszego statku.
Nagle przed nami pojawiły się droidy bojowe.
Zaczęły strzelać, a my odbijaliśmy strzały.
Niedługo potem, biegliśmy już dalej.
-Mówiłam, że to nie wypali!
-Sir, tam!- Rex wskazał na wielkie drzwi.
Za nimi było widać na statek.
Już mieliśmy tam wchodzić, statek wybuchł. Droidy...
-No to chyba nie wrócimy do domu- powiedział Obi-Wan.
-Musimy się z kimś skontaktować. Wróćmy do tego centrum dowodzenia- zaproponował mistrz Skywalker.
Jak powiedział, tak zrobiliśmy.
-Coś cię gryzie Smarku- powiedział jak szliśmy mistrz Skywalker.
-Skąd oni wiedzieli, że tu będziemy?
-Też mnie to interesuje...
Dotarliśmy do centrum dowodzenia.
-Damy radę się połączyć? Ten komunikator wygląda na uszkodzony...
-Pomajstruję trochę i zadziała.
-Tylko się pośpiesz...
Miałam nadzieję, że mistrz Skywalker wie co robi.
Wiedział.
Chwilę później łączyliśmy się z Coruscant.
Przed nami pojawił się hologram.
-Mistrz Windu!
-Co się stało? Czemu używacie łącza Separatystów?
-Wiedzieli o wszystkim. Zniszczyli nam statek. Potrzebujemy pomocy- wyjaśnił mistrz Kenobi.
-Zaraz kogoś po was wyślemy.
-Czekamy.
Rozłączyliśmy się.
-Wyjdźmy na zewnątrz- zaproponowałam.
***
-Lecą!
Zobaczyliśmy niewielki statek.
Wylądował przy nas. Wysiadł z niego mistrz Fisto, i dwa klony.
-Nie ma tu już nikogo?- spytał mistrz Fisto.
-Nie. Były tu jedynie droidy.
-Ładujcie się.
Weszliśmy na statek. Rex pomógł pilotować.
Wylecieliśmy już z atmosfery Mustafar, kiedy usłyszałam krzyk jednego z klonów.
-Statki Separatystów!
-Pozwólcie...- mistrz Skywalker usiadł za sterem.
Sprawnie wymijał strzały.
-Rex! Przejmij działa.
-Tak sir.
Ja, mistrz Fisto i mistrz Kenobi przyglądaliśmy się ruchom Anakina.
-Skaczemy w nadprzestrzeń!- zarządził.
Chwilę później lecieliśmy spokojnie w stronę Coruscant.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam 8)
Wiem, że krótki, ale chciałam go dzisiaj dodać.
Kończą mi się ferie ;((
Jutro będę zakuwać na chemię...
Kto normalny robi kartkówki od razu po feriach?
;-;
I niech moc będzie z wami