Po pokonaniu blaszaków, zebraliśmy się i ruszyliśmy w góry. Bez problemu odnalazłam jaskinię.
Weszliśmy do niej. Była całkiem duża, czego nie zauważyłam ostatnim razem. Weszliśmy najdalej jak się dało.
-Myślisz, że nas tu nie znajdą?- spytał Lux.
-Nie wspominałam mu nic o tej jaskini... Mam nadzieję.
Podczas rozmowy, dowiedziałam się, że w mieście są ludzie popierający Separatystów, lub tacy którym to wisi. Cała reszta była z nami. Nie było ich zbyt wielu. Ostatnim razem, też było mało ludzi. Lecz teraz było ich jeszcze mniej.
***
Obudziłam się. Usiadłam i rozglądnęłam się. Inni spali. Brakowało tylko mistrza Skywalker'a. Po cichu wstałam i poszłam w stronę wyjścia z jaskini. Mistrz stał przy skalnej ścianie i patrzył się w niebo.
-Nie boisz się, że cię zauważą?
-Droidy nie dadzą rady się tu wspiąć. A sond jak narazie żadnych nie zauważyłem.
Koło nas znalazła się Steela.
-Przydałoby się zacząć obmyślać jakiś plan. Musimy odzyskać planetę.
-A co z waszym królem? Może on mógłby pomóc?
-Został zabity, a władzę przejął Dooku.
Wszyscy już wstali. Zaczęliśmy obmyślać jakiś plan, czy coś.
-Na początek zniszczmy droidy w mieście... Użyjemy broni działającej tylko na maszyny- powiedziała Steela.
-To nie jest zły pomysł- stwierdził Rex. Pokiwałam głową.
-Kiedy chcecie to zrobić?
-Wieczorem.
***
Podeszliśmy ostrożnie do bram miasta. Stały tam tylko dwa droidy. Saw bez problemu sobie z nimi poradził. Weszliśmy do miasta. Od razu napotkaliśmy patrol droidów. Strzelały do nas. Razem z mistrzem Skywalker'em trochę pomogliśmy się ich pozbyć. Spotkaliśmy jeszcze ze trzy patrole, a później zadowoleni wróciliśmy do naszej jaskini.
***
-Czy dobrze rozumiem? Chcecie zaatakować pałac? I samego Dooku?
-Jeśli nam pomożecie...- Lux spojrzał na mnie, a ja spojrzałam na mistrza Skywalker'a.
-Pomożemy- powiedział.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam 8)
Dość krótko...
Ale nie jestem dobra w opisywaniu walk czy coś w ten deseń.
PROSZĘ O UWAGĘ.
Paulina S. to zdrajca.
DZIĘKUJĘ.
I niech moc będzie z wami
CZYTASZ
Smarku! || Ahsoka Tano
FanficNastoletnia, wrażliwa na moc Togrutanka wkrótce ma zostać Padawanem. Czy sobie poradzi? W TRAKCIE KOREKTY