Wicked Is Good |więzień labiryntu|

13. Pierwszy trzeci raz

-Co się dzieje? - pyta Chris w panice.

Minho niesie na rękach dziewczynę, która wygląda jak trup.

-Nie wiemy. Nie ma objawów pożogi, ale nie jest to też coś co możemy określić. Może jakaś infekcja - tłumaczy Clint opierając się rękami o brzeg metalowej wanny.

-Myślicie, że zimna woda pomoże - pyta Newt pomagając Minho włożyć rudzielca do wody.

-Na pewno zabijemy jej gorączkę - tłumaczy Jeff kładąc ręce na jej ramionach. -Teraz może być trochę strasznie.

Nagle razem z Clintem zanurzają ją w wodzie. Dziewczyna zaczyna się szarpać i wypuszczać powietrze.

-Co się dzieje? - pyta Chris robiąc krok w przód.

Obaj go ignorują i puszczają dziewczynę.

Przez chwilę nic się nie dzieje. Dookoła całego zamieszania zbiera się coraz więcej sztamaków.

Charlotta dopiero po kilku minutach wynurza się o własnych siłach z wody. Łapczywie łapiąc powietrze.

-Lottie.. - Minho niepewnie robi krok w stronę dziewczyny.

-Dreszcz jest dobry - mówi cicho i znów zamyka oczy.

Newt łapie ją zanim znów wpadnie do wody.

-Rozejść się purwa! Tu nie ma nic do oglądania - krzyczy Chris na coraz większą widownię.

-Wyciągnijcie ją i niech ktoś przyniesie ręcznik! - krzyczy Clint.

Newt od razu znika między streferami.

-Minho możesz? - Clint pokazuje głową na dziewczynę sam biorąc do ręki kilka bandaży.

Azjata wzdycha i zanurza ręce w lodowatej wodzie.

Po chwili trzyma dziewczynę ciasno w ramionach.

-Ważysz tyle co nic, kruszyno - mówi cicho w jej włosy.

-Mam ręczniki - Newt trzyma kilka puchatych ręczników w rękach.

-Chris chyba czas ją rozbudzić zanim dostanie czegoś gorszego niż gorączki - mówi Jeff patrząc na dziewczynę, którą Newt i Minho otulają ręcznikiem.

-Mamy tego bardzo mało...

-Chris spójrz na jej policzki. Są zapadnięte, spójrz na jej podkrążone oczy. Spójrz na to, że ona umiera.

-Opiekunowie się nie zgodzą.

-Zróbmy to bez ich zgody.

-Nie mogę...

-Musisz Chris. Coś się zmienia, a ona jest naszą szansą.

Przez chwilę obaj mierzą się spojrzeniem.

-Obudź ją - Chris zerkając jak Minho odgarnia rudej włosy z czoła.

Jeff uśmiecha się i wyciąga z niedużego pudełka strzykawkę z zielonym płynem.

-Minho usiądź z nią na ziemi i musisz ją mocno trzymać - mówi Clint odbezpieczając strzykawkę.

-Macie zamiar coś jej podać? - pyta Newt patrząc niepewnie na płyn.

-Cicho bądźcie, pogadamy o tym kiedy indziej - warczy na nich Chris.

-Na trzy wybije strzykawkę - informuje Jeff szukając dwoma palcami odpowiedniego miejsca na ciele dziewczyny.

-Obudzi się? - Minho patrzy z nadzieją na Clinta.

-Nie wiemy - chłopak wzrusza ramionami.

Newt kuca obok ramienia azjaty.