Gdy wróciłam do domu z zakupów byłam strasznie zmęczona ale postanowiłam ,że nie pójdę spać tylko wejdę do wanny. Nalałam całą wannę wody dodałam olejek do kąpieli , rozebrałam się i weszłam do wody. Było mi tak przyjemnie, że przysnęłam . Obudziłam się dopiero wtedy, gdy ktoś zaczął pukać do drzwi . Szybko spojrzałam na zegarek i okazało się że spałam 2 godziny. Było mi zimno, ale szybko się ogarnęłam i poszłam otworzyć drzwi.
-Hej wszystko w porządku ?- zapytał mnie Dylan
-Jasne , po prostu usnęło mi się .
- Aha to dobrze będę czekać na dole . Za godzinę będą przychodzić ludzie. - mówi patrząc się na mnie
-Spoko . Zdążę .
Szybko wysuszyłam włosy, zakręciłam je prostownicą i zrobiłam lekki makijaż , potem ubrałam sukienkę . Gdy byłam już gotowa na dole było słychać muzykę. Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam na dół. Czuć było zapach spoconych ciał i alkoholu. Jak ja nie na widzę alkoholu. Ale jakoś wytrzymam . Zawsze będę mogła wyjść .
-ŁaŁ, nie poznałem Cię - mówi Dylan- To znaczy ładnie wyglądasz.
-yyy, dzięki . Nie wiedziałam, że przyjdzie aż tak dużo osób. Znasz ich wszystkich?
-Nie, ale to nie ważne , ważne jest to że znam Ciebie .-mówi uśmiechając się do mnie.-Napijesz się czegoś mocniejszego?
-Nie dziękuje , nie piję alkoholu, ale z miłą chęcią napije się soku -mówię kierując się do kuchni i nalewając sobie soku.
-Zatańczysz?- pyta Dylan
-Jasne .
Razem udaliśmy się na parkiet ,ale było tam tak mało miejsca że musieliśmy się przytulać . Trochę głupio mi było bo teoretycznie ,był moim bratem przyrodnim, ale to tylko głupi taniec . Po trzecim kawałku zachciało mi się pić.
-Idę do kuchni się napić -krzyczę do Dylana
-Stój ,ja pójdę i przyniosę Ci sok - mówi mi na ucho
-Dzięki.
Poszłam do okna pooglądać co się dzieje na trawniku, gdy podeszła do mnie laska od Dylana.
-Wiesz co daj spokój Dylanowi albo będziesz miała ze mną do czynienia.
-Hahaha bardzo śmieszne, myślisz że ja się Ciebie boję? . A Dylan sobie weź, ja go nie chce.- mówię odchodząc
Od dłuższego czasu nie ma Dylana, więc postanowiłam pójść sama po sok.
-O w końcu jesteś co tak długo?- pytam gdy mijam go po drodze
-Przepraszam coś mnie zatrzymało . Masz tutaj sok do picia
-Dzięki - napiłam się soku, ale był jakiś gorzki więc wypiłam go do końca z myślą że pozbędę się tego smaku. Ale się myliłam nic to nie dało. - Wybacz, ale muszę iść do toalety
-Spoko.
Gdy szlam na górę zaczęło mi się kręcić w głowie weszłam do pierwszych lepszych drzwi i ostatnie co pamiętam jak ktoś wchodzi do pokoju i podchodzi do mnie śmiejąc się i mówił
-Teraz się zabawimy. -A potem była już tylko ciemność.
CZYTASZ
Wrócę do Ciebie
FanfictionWiktoria straciła pamięć przez lekarza którego ktoś zmusił ,ale od czasu do czasu ma przebłyski poprzedniego życia , ale dalej go nie pamięta . Żyje nowym życiem , zakochuje się w Justinie ale dalej chce odnaleźć starą miłość Kamil. Ma ciężką drogę...