160207 00:38 – Japonia, pokój hotelowy i samotny Jeongguk
Miałem nadzieję, że zostaniesz ze mną tej nocy, hyung! A ty sobie poszedłeś do Hobeom hyunga, pod głupim pretekstem. Przecież wiem, że odwołali ten program, mogłeś powiedzieć, że po prostu chcesz z nim porozmawiać.
Jutro mamy jeszcze spotkanie z fanami, nie wiem jak ja wstanę o tej szóstej. Pocieszam się faktem, że jest to nasz ostatni event, bo od poniedziałku WOLNE. Nareszcie! Pójdę sobie w końcu na zakupy z Jinnie hyungiem, dokończę może jakiś projekt, bo nawet pierwszego jeszcze nie skończyłem... Iii co najważniejsze, pójdziemy gdzieś razem, Jiminnie hyung. Mam nadzieję, że dasz się wyciągnąć nad rzekę Han, albo chociaż do parku? Sam nie wierzę w to co piszę... udzieliło mi się od Taehyunga, przepraszam... oczywiście sam siebie.
Ok, przeczytam teraz Twój wpis, chociaż już po długości stwierdzam, że będzie ciężko. Jakaś reprymenda? Kolejny sen? A może głębokie przemyślenia Park Jimina? TROSZECZKĘ STRACH.
„W takiej odsłonie jesteś najsłodszy!"? Czy Ty naprawdę oglądałeś moją biedną, śpiącą osobę?! Chyba będę zmuszony zrobić Ci włam na telefon, bo jak mniemam kolejne jeden giga zapełnione moimi zdjęciami i filmikami, jak wiercę się podczas spania? Ewentualnie rozbieram, bo takie też tam zauważyłem! Eh, hyung, jesteś niemożliwy.
„...proszę się troszeczkę opanować"? Przecież sam tego nie chcesz, hyung, nie kłam. Poza tym mam nadzieję, że dzisiaj powstaną nowe :> KIEDY WRACASZ, JIMINNIE HYUNG?! Zaraz po Ciebie pójdę. Ugh, nudzę się!
„...kilka dni w Busan?"? JAK TO?! Nie żartujesz, prawda? A kiedy dokładnie? Przed Gaon Awards czy dopiero po? Idę wszystkiego się dowiedzieć. Nie mogłeś powiedzieć mi tego wprost?! Poza tym jakim cudem to załatwiłeś? Myślałem, że tylko ja i YG mamy takie chody u Banga.
- JK.
PS. KIEDY WRACASZ!?
Jiminnie właśnie opuścił pokój, co wykorzystałem do zajrzenia do naszego notatnika. Te wpisy były coraz dłuższe i obawiałem się, że niedługo będziemy musieli zainwestować w nowy zeszyt, głównie przez krzywe pismo rudowłosego.
Planowaliśmy z Taehyungiem urządzić małą imprezę niespodziankę dla naszej czwórki, jednak zważywszy na nasze zmęczenie i chęć spędzenia ostatniej nocy sam na sam z Minnie'm i Hobim, tuż po powrocie do hotelu, obaj stwierdziliśmy, że nie był to najlepszy pomysł. Poza tym musiałem dokończyć książkę od Namjoon hyunga. Jako artysta powinienem podjąć odpowiednie kroki, aby zacząć się rozwijać, a studiowanie umysłu człowieka, było obecnie najlepszą możliwą opcją. Miłości już zaznałem, seksu i przyjaźni również, teraz przyszedł czas na głębsze tematy.
Czytanie mocno mnie nużyło, dlatego tuż po kilku stronach „Analizy zachowania", postanowiłem wybrać się do Hobi hyunga i Tae. Byłem w stu procentach pewien, iż nie przeszkodzę im w niczym ważnym, co najwyżej przerwę oglądanie jakiegoś anime, albo czytanie komentarzy fanów. O seksie dowiedziałbym się tuż przed faktem dokonanym, a nic innego robić nie mogli, czyli droga wolna dla Jungkooka.
Szybko zarzuciłem na siebie jakieś dresowe spodnie i pierwszą lepszą koszulkę, chwytając telefon, z którym zresztą się nie rozstawałem, po czym opuściłem już nasz pokój, wkładając sobie kartę magnetyczną za pasek od majtek. Idealna kryjówka.
Zastanawiałem się jeszcze, czy napisać do Jimina i powiadomić go o moim nowym położeniu, jednak stwierdziłem, iż jest to zbyteczne. Po pierwsze - dźwięk przychodzącego SMS-a może przeszkodzić mu w ważnej rozmowie, a po drugie - na pewno szybko zlokalizuje mnie swoim Jungkook radarem, więc nie miałem się o co martwić.
CZYTASZ
"Zmiana ścieżki" - Jikook, Vhope
FanfictionNon-AU (BTS to zespół). Cała historia rozpoczyna się od jednej z gal, na której to Jungkook przerodził zwykły fanserwis w prawdziwe uczucie. Ostrzeżenia: Chodzą głosy, że rozpoczynając czytanie tej serii trzeba się uzbroić w stalowe nerwy i dużo cie...