... ruszyliśmy w stronę mieszkania. Widok jaki tam zastaliśmy był straszny. Na podłodze leżały poprzewracane meble i papiery.
-Zadzwonię na policję, a ty poczekaj tu- powiedział James wyjął telefon.
-Dzień dobry z tej strony James Rodriguez. Chcę zgłosić włamanie do mojego domu.....Okej nie będziemy nic dotykać...dobrze do widzenia...
-Przyjadą za 5 minut nie mamy nic dotykać - powiedział zdenerwowany.
-Okej - odpowiedziałam i podeszłam do niego żeby go przytulić.
-Nie przytulaj mnie bo miałem dostać buziaka - zaśmiał się i nadstawił policzek. Muszę to zrobić w końcu mu obiecałam. Już miałam pocałować jego policzek ale on się odwrócił i pocałowałam go w usta.
-James!!!! - krzyknęłam i walnęłam go w ramie, a on złapał się za nie. Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi i poszliśmy je otworzyć. Przed nami stało kilku policjantów.
-Dzień dobry - powiedział jeden - komisarz Marco Polis.
-Niech panowie wejdą - powiedział James i przepuścił ich w drzwiach.
-Panowie przeszukajcie dom, a ty Forth przesłuchaj tą panią - powiedział wskazując na mnie, a jakiś przystojny mężczyzna podszedł do mnie. To pewnie ten Forth.
-Dzień dobry jestem podkomisarz Danil Forth. Jak się pani nazywa?
-Gosia Kern (czyta się tak jak pisze) - powiedziałam. Policjant zadał mi kilka pytań i potem mogłam iść już do swojego pokoju.
Nie wyglądał aż tak źle myślałam, że będzie gorzej. Od razu wzięłam się do sprzątania. Po godzinie w pokoju było w miarę ogarnięte. Poszłam zobaczyć co robi James.
Leżał na kanapie i chyba oglądał coś na laptopie. Czemu on ogląda na laptopie przecież mamy telewizor. Spojrzałam na ścianę gdzie powinien wisieć telewizor, ale tam go nie było.
-Hej chcesz kolację? - spytałam czym zwróciłam na siebie uwagę chłopaka.
-Hej, jeszcze się pytasz oczywiście, że chcę - zaśmiałam się na jego odpowiedź - posprzątałaś już w pokoju? -zapytał
-Tak przed chwilą skończyłam - odpowiedziałam
-Zginęło ci coś?
-Nie, nic nie zginęło - odpowiedziałam - a ukradli coś?
-Wzięli tylko telewizor i wieżę- powiedział, to dlatego ogląda na laptopie - jutro jedziemy na zakupy po twoim mecz - powiedział, a mi przypomniało się że przecież jutro mam mecz. Zapomniałam o swoim meczu.
-Okej - powiedziałam i poszłam zrobić nam kolację.
Postanowiłam że zrobię tosty z dżemem i nutellą, a do picia kakao. Gdy skończyłam zawołałam Jamesa.
-Kocham cię dziewczyno -zaśmiałam się na jego słowa.
-Teraz siadaj i jedz musisz zdążyć na trening - powiedziałam i usiedliśmy przy stole.
Po zjedzeniu James posprzątał i poszedł przygotować się na trening, a ja zaczęłam myśleć nad tym co się ostatnio wydarzyło... zamieszkałam z najlepszym przyjacielem w Madrycie, gram w jednym z najlepszym klubie w Europie, niedługo będę miała pierwszy mecz, poznałam cały Real... Lepiej być nie może...
Nie wiedziałam, że to się może zmienić...
~~~~~
Siemka xd
Wróciłam po trochę dłuższej przerwie ale treningi, przygotowania do dzisiejszego testu... Trochę musiałam na to czasu poświęcić... Ale teraz już jestem postaram się dodać niedługo kolejny.
I jeszcze muszę wam bardzo podziękować za ponad 1.2 tys. wyświetleń nie wiedziałam, że moja książka się wam tak spodoba.
Jesteście cudowni :*
A i jeszcze mam jeszcze dwa pytania
Pierwsze to:
Jeżeli czyta to ktoś z 6 klasy to w komach napiszcie jak wam testy poszły??
A drugie to:
Chcecie więcej rozdziałów krótszych i częściej czy dłuższych i rzadziej?
Do następnego.
CZYTASZ
Piłka Nożna- To Co Kocham ||Ariana Grande &James Rodriguez//W TAKCIE POPRAWEK//
FanfictionPewnie myślicie dziewczyna+piłka nożna=NIE , przecież to nie sport dla dziewczyn tylko dla chłopaków,dziewczyny są za delikatne na taki brutalny sport. To nie prawda. Oto historia jednej z takich dziewczyn... Kochała piłkę nożną, Real Madryt i...