I'm so sorry...

517 32 3
                                    

Siedziałam na kanapie i przeglądałam na telefonie twittera jakiejś nieznanej mi gwiazdy. Co chwilę dostawałam wiadomości od Horana ale ignorowałam je. Za leniwa jestem żeby go zablokować. Ups. W sumie to prawie nie byłam w szkole, bo tak jak weszłam, tak wyszłam i jestem z tego dumna.
Wstałam z kanapy w celu udania się do kuchni. Stanęłam przy aneksie kuchennym żeby zrobić sobie kanapki. W międzyczasie wstawiłam wodę na meliskę. Tak, zdecydowanie się od niej uzależniłam... Zabrałam posiłek i napój ze sobą i udałam się do swojego pokoju. Usiadłam przy biurku i włączyłam laptopa. Rozejrzałam się po pomieszczeniu nie widząc żadnych niedogodności w czystości. Moim oczom mignął ulatniający się gdzieś pyłek gdy poruszyłam ręką, żeby odgarnąć włosy.

-Cholercia.. ale brudno - powiedziałam sama do siebie odganiając kurz. Wstałam i wyszłam zostawiając wszystko tak jak było. 

Po krótszej chwili wróciłam do pokoju z odkurzaczem, mopem, ścierką do kurzu i jakimś płynem do nabłyszczania mebli. Zaczęłam sprzątać cały pokój, kawałek po kawałku. Uporałam się z tym syfem w niecałe 30 minut. Podparłam się rękoma pod boki i z zadowoleniem podziwiałam swoje dzieło. Odniosłam wszystkie rzeczy na swoje miejsce i usiadłam do włączonego już laptopa. Wpisałam sobie adres internetowy mojej ulubionej gry o randkowaniu i pochłonęłam się w nią całkowicie. 
Rozgrywka potrwała z godzinę jak nie mniej. Wyłączyłam komputer i zabrałam naczynia po posiłku do kuchni, by od razu je umyć. Kątem oka zauważyłam, że telefon, który został w salonie, zaświecił się. Poszłam po niego uprzednio wycierając ręce w ręcznik kuchenny. Odblokowałam urządzenie i kliknęłam w ikonkę wiadomości. Niech się chłopak cieszy, że przeczytam.

@xXSexi_BadBoyXx: Przepraszam!

@xXSexi_BadBoyXx: Naprawdę nie chciałem, by tak to zabrzmiało.

@xXSexi_BadBoyXx: Proszę Cię! Wybacz mi...

@xXSexi_BadBoyXx: Nie gniewaj się na mnie

@xXSexi_BadBoyXx: Jestem idiotą, wiem

@xXSexi_BadBoyXx: Idioci nie wiedzą co mówią!

@xXSexi_BadBoyXx: To mnie jednak nie usprawiedliwia...

@xXSexi_BadBoyXx: No cholera jasna! Proszę cię odpisz.

Wiadomości tego typu dostałam jeszcze z 30. Na sto procent robi sobie ze mnie jaja... Tak. Ostatnia wiadomość jednak trochę mnie poruszyła... 

@xXSexi_BadBoyXx: To, że Cię przepraszam naprawdę dużo dla mnie znaczy i świadczy tylko o tym, że bardziej cenię Ciebie niż własną dumę... Doceń to.

Wyświetlono, 14:38

No i co ja mam mu teraz odpisać? Nic? Zostawić nadzieję wyświetleniem?
W sumie, może tak będzie najlepiej...

Badly than EverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz